III ROCZNICA ŚMIERCI JANA PAWŁA II.

Dodano: 2008-03-31, 23:17. Wyświetleń: 9552
III ROCZNICA ŚMIERCI JANA PAWŁA II.
 

Odpłynął barką do Ojca w niebie,
długa i znojna była to droga,
zostawił nam serce pełne miłości,
a ból i cierpienie zabrał do Boga.
Przez okienko u Ojca w niebie,
uśmiecha się do świata i lud błogosławi,
nie płaczcie za nim kochane dzieci
On odszedł, lecz samych nas nie zostawił.
 
Jak dobry Ojciec kocha Swoje dzieci,
będzie nas wspierał pomagał w potrzebie,
a pokój który tak szczerze umiłował,
wyprosi dla nas u Boga w niebie.
 
„Miejcie odwagę żyć...”
mawiał nasz dobry pasterz.
Więc mimo ciężaru krzyża,
nie ugnę się i dumnie żyć będę.
 
A Ty gołąbku pokoju skrzydlaty przyjacielu,
 zanieś od nas do Papieża melodię radości,
którą tyle razy wspólnie śpiewaliśmy,
 niech znowuż doleci do Niego,
Jest takie miasto – Wadowice
 Gdzie kardynał Wojtyła rozpoczął swe życie.
I rósł i uczył się przez lata
 Miłość swą żywił dla całego świata.
 
Żył całkiem zwyczajnie, prosto jak my.
 Miewał radosne i smutne dni.
Lecz jego serce miłością przepełnione,
Do Boga Ojca było zwrócone.
 
I z powołania Kapłanem został,
Wszystkim zadaniom na ziemi sprostał.
Takim był dla nas Ojcem Kochanym,
Janem Pawłem – „;Papieżem” Oddanym.
Wszystkim narodom był dobrze znany
  I Oby Nigdy Nie Zapomniany.
 
 ;Piękne chwile”
 
Cóż to za piękne były chwile
Przezywać czas, Ojcze Święty,
Twego zaistnienia, Pielgrzymie,
Papieżu Polaku, po świecie wędrujący.
 Łatwiej żyć było Ojcze,
kiedy Ty na ziemi z nami byłeś.
Ludzkie serca tak szlochały
Jak Anioły Ciebie zabierały.
 
 Duchowa Pontyfikatu Twego strona,
 została głęboko uwypuklona,
 kiedy położona na trumnie Ewangelia
przewracała poprzez wiatr, swe karty.
Jest we mnie Ojcze do Ciebie
 kaskada wodospadu miłości,
to Ty mnie uczyłeś kochać ludzi,
bez Ciebie, moje „ja” nie ma wartości.
 
W Tobie istniała tajemnica pasji
 przyciągania ludzi tego świata, do Boga.
 Ręce do pragnących pociechy wyciągałeś,
Ty żyjesz ciągle duchowo między nami.
Dopóki zgodnie z Twymi żyjemy naukami,
diabeł nie rozpocznie katastrofalnego dzieła.
To Ty nam powiedziałeś :" Nie lękajcie się…”
Nie lękam się już, bo Ty Ojcze jesteś z nami.
  
„ Łatwiej było”
Tyle słów już zostało
 powiedzianych, tyle refleksji
o miłości i dobroci Twej.
 Ale łatwiej było nam żyć,
kiedy byłeś Ojcze z nami.
Ty największy autorytecie
narodów całego świata.
Refleksyjny był ten czas
Twojego o wielkim
wymiarze Pontyfikatu.
 ;Papieżu Pielgrzymie, wśród nas
 prawie 30 lat wędrowałeś,
roznosząc Swej miłości dzieła.
Za Twoją przyczyną ,
to, co wielkie się dokonało,
więc towarzyszy ogromne,
wdzięczności uczucie wśród mas.
Tatry, narty, kajaki, „Sokół”,
rurki z kremem i ta
wadowicka cukiernia.
Ta próba ostatniego błogosławienia.
Zaiste godne było Twe życie.
Szlachetnie, umocnione w cierpieniu.
Twój duch unosi się nad głowami,
 więc i po latach Twego odejścia
nie będziemy sami, bo Ty zawsze
Ojcze Święty będziesz z nami.
Wadowickie serce na ziemi płonie, to
serce miłością dla Ciebie goreje,
żebyś wiedział Ojcze Święty,
choć wróciłeś do domu Ojca,
że tu jest ciągle Twoja Ojczyzna,
a w niej Twa rodzina chrześcijańska.
 
„ Dawałeś”
 
Ojcze Święty, swoją obecnością,
uświetniłeś nasze skromne życie.
Dawałeś wsparcie, ciepło i modlitwę.
Posiadałeś wielką moc przyciągania.
Ojcze szlifowałeś w nas diamenty miłości,
gdy piękno świata traciło blask.
Kiedy patrzę na umiłowane Tobie Tatry,
odczuwam obfite kwitnienie mej duszy.
Otacza mnie eksplozja ruchu i barw.
To synteza przełożenia wszystkiego
 co ze Swej duszy i serca, Tyś nam dał.
Twą postać widzę, kiedy oczy przymykam,
 jak patrzysz w skupieniu na każdego człowieka.
Wtedy ciągłe święto umysłu przeżywam,
bo patrzy na mnie Ojciec z uśmiechem ciepłym,
Człowieku o wielkiej delikatności, Twoje stopy
pozostawiły wszystkie ślady świętości swej.
Pielgrzymując pasałeś Janie Pawle II
swą trzodę od Polski, aż po świata krańce.
Kulę ziemską przeszedłeś i wszędzie emocje
wzruszenia, dobroci i miłości wzniecałeś,
stając się największym autorytetem świata.
Dzisiaj w rok Twojej śmierci składam hołd
 ;Papieżowi o duszy przezroczystej, przez którą
wielkie światło, sam Chrystus rzucał nam.
Chorując ciężko, odszedłeś na stałe do Stwórcy,
 a w nas wszystko na dobre się zmieniło,
bo Twoja otwartość, skromność, ciepło,
czyste serce, roztaczany osobisty charyzmy czar
spowodowały, że ciągle kochają i uwielbiają
 miliony na świecie Papieża Wielkiego Polaka.
A my wszyscy cały czas będziemy pielęgnować
to, co w naukach Ojciec Święty nam dał.
Pogrzeb
Pogrzeb Jana Pawła II odbył się w piątek 8 kwietnia 2005 r. Trumnę z drewna cyprysowego ustawiono na placu św. Piotra. We mszy uczestniczyło 300 tysięcy wiernych oraz 200 prezydentów i premierów, a także przedstawiciele wszystkich wyznań świata. Zgromadzeni ludzie mieli transparenty z napisem "santo subito" (święty natychmiast), przy pomocy których postulowali uznanie Jana Pawła II świętym "z woli ludu". W całym Rzymie zgromadziło się 5 mln ludzi, w tym ok. 1,5 mln Polaków. Po zakończeniu nabożeństwa żałobnego, w asyście duchownych z najbliższego otoczenia, Jan Paweł II został pochowany w podziemiach bazyliki św.Piotra na Watykanie, w krypcie Jana XXIII, beatyfikowanego w 2000 roku. Prosty grobowiec o głębokości 1,7 m, przykryty marmurową płytą z napisem "Ioannes Paulus II 1920-2005" (Jan Paweł II 1920-2005), jest spełnieniem zapisu z testamentu, który mówił o "prostym grobie w ziemi". Grobowiec Jana Pawła II znajduje się w krypcie w pobliżu miejsca, gdzie znajduje się grobowiec św. Piotra. W Grotach Watykańskich trumnę złożono w drugiej, cynkowej, którą szczelnie zalutowano, a tę w trzeciej, wykonanej z drewna orzechowego. Do trumny został włożony woreczek z medalami wybitymi w czasie pontyfikatu Jana Pawła II oraz umieszczony w ołowianym pojemniku akt, z najważniejszymi faktami z okresu pontyfikatu. Jan Paweł II został pożegnany w obecności jedynie najbliższych współpracowników: Stanisława Dziwisza i Piero Marini

Dodaj komentarz
uśmiechmrugnięcieduży uśmiechhahahaneutralnypłaczęsmutnyProllnie powiemzłyszoknieups!obrażonyźledo baniOKbrawopapa?!ustakwiatekdziękizawstydzonyrotflciszacałuszakochanypocieszeniebuziakiszampan
Tworzą Blomi