Forum klubowe

Witam.
Jaki ma sens szukanie kogoś,samemu się ukrywając ?

dobre pytanie....odpowiedzi nie znam...podejrzewam ,ze może byc tyle powodów ilu tu ludzi...

To proste. Pewnie sa zonaci lub mezate i nie chca byc tak latwo zdemaskowani przez swoje "drugie polowki"

pewnie też.....w końcu wolność mamy....tylko szkoda ,ze odwagi brak.....

Nanka.Zaraz,zaraz. Komu brak odwagi,temu brak.
Black Swan, dla kogo brawa?
Aktoto,skoro mają coś do ukrycia to tak robią.Lecz właśnie wtedy,przestają być sobą.

rafi_f1...odniosłam sie do postu "aktoto"...(nawiasem mówiąc co za nicki-trudno-dziwne?)....

jakby jeszcze jakies niedomówienia,trudnosci z odbiorem..prosze pisac

adresat będzie wiedzieć a reszta nie musi skoro tak słabo domyślna

Black..a co Ty taka wojownicza ostatnio? czy cos/ktoś zaszedł za pazurek/ki?

Nanka. Nick każdy tam sobie wymyśla i sobie go ma.
Mnie to nie przeszkadza. Gorzej jeśli nie potrafimy się przyznać do tego, jakimi jesteśmy ludźmi. A obłudy i fałszu nie znoszę.
Black.Może i słabo domyślny jestem,a może i nie.Skąd wiesz skoro mnie nie znasz .

nanka ja z natury jestem wojowniczką

Nikt nie lubi obludy i falszu. Kazdy chcialby szczerosci i prawdy....do momentu az prawda przestaje byc przyjemna :> Wtedy mowienie wprost i bycie szczerym konczy sie na oburzeniu i zlosci :>

lepiej poznać gorzką prawdę niż usłyszeć najsłodsze kłamstewko prawda prędzej czy później wyjdzie na jaw a wówczas oburzenie i złość są spotęgowane

Tak,lepiej usłyszeć prawdę,lecz przemyśleć i dopiero podjąć decyzję.Nie warto reagować wybuchem gniewu,potrzeba opanowania.Kumulując gniew możemy wyrządzić sobie i komuś wielką krzywdę,najlepiej się opanować i porozmawiać z kimś kto widzi to bardziej obiektywnie.

CO TU DUŻO GADAĆ....ilu ludzi ,tyle charakterów,zachowań,gustów.itd,itp...pewnych rzeczy się nie przeskoczy...nie wiem,nie rozumiem,po co ludzie udaja innych niz są....pewnie maja swoje powody....
Co do nicków Rafi_f1...to było powiedziane w tonie żartobliwym....
Black? Ty wojowniczka?a myślałam ze baletnica

baletnica z wykształcenia a wojowniczka od urodzenia

to moze minęłas się z powołaniem....moze zamiast plumkac na nózkach powinnas nimi kopać....

hm, coś jest na rzeczy bo lekarz powiedział mamie, że będzie miała syna i na pewno będzie piłkarzem a tu co

nie powiemmmmm