Forum

I chyba właśnie z rozczarowań z porażek .sukcesów ,błędów itd zbudowane jest nasze życie.Tak poprostu jest i tak musi być.Jakby było tak pięknie i cudownie szybko znudzilibyśmy się.Życie byłoby za monotonne

Jasne że wygląd jest najważniejszy, każdy wybiera sobie partnera po wyglądzie, najpierw osoba musi się spodobać fizycznie, żeby potem mogło być coś więcej, żeby dostrzec potem cechy charakteru. Przecież wiadomo że żadna dziewczyna nie umówi się z facetem, który się jej nie będzie podobał fizycznie.
Wygląd tak jak pieniądze i seks - PODSTAWA

WYGLĄD I SEKS TO PODSTAWA- jakie to płytkie.Co w takim razie sobą reprezentujesz,skoro,uważasz,że musisz mieć kasę i być dobry w łóżku,żeby ktoś się Tobą zainteresował? Są różne gusta i nie wszyscy tak myślą.

A będzie Pani z impotentem, albo z dorosłym facetem, który wygląda jak malutki chłopiec?
Odpowiedź jest jasna i oczywista.

Po pierwsze impotencję można leczyć,a po drugie,proszę dać szansę danej osobie to ocenić. Jeśli tak podchodzi Pan do sprawy,to odpycha Pan ludzi.W ogóle co to za porównania?

Mnie już dziewczyny ocieniły odpowiednio, dlatego teraz mam kompleksy.

Dały swoją opinię o mnie prosto w oczy i jeszcze się śmiały.

Ja też je mam, i to nie wiesz jak wielkie. Nie raz czyjeś słowa zabolały mnie tak,że nie miałam ochoty na nic,a już na pewno nie na zaufanie drugiemu człowiekowi. Do tej pory się boję. Ostatnio bardzo zawiodłam się na ludziach, bardzo. Ale wierzę,ze nie wszyscy są źli i każdego traktuję indywidualnie, bo każdemu trzeba dać szansę. Nie mówię,ze jeśli mi się ktoś nie spodoba to z nim będę,nic na siłę.Ale można o tym spokojnie porozmawiać,w końcu ciężko znaleźć drugą połówkę. Ostatnio doszłam do wniosku,ze nie będę już szukać,ale na przyjaźń i nowe znajomości jestem otwarta.

Rozumiem Cię,ale się nie przejmuj. Jeśli Cię wyśmiały to znaczy,ze są głupie.Nie musisz się podobać,ale na szacunek zasługujesz jak każdy człowiek,pod warunkiem,że nie zrobiłeś nikomu krzywdy.

a mówia że to faceci nie maja skrupułów,

A czemu tak pisze z prostego powodu, mam kumpla był w zwiazku konkretnie w małrzenstwie miał wypadek został kaleka i zgadnijcie co się stało? Nie minął miesiac jak ona sobie znalazła w pełni sprawnego kolesia a jego zostawiła na pastwe losu, mam pisać dalej? Ok mój przykład byłem ze swoja ex pania ponad 4 lata juz mielismy wszystko poukładane wszystko było super nawet bylismy zareczeni, i odbiło jej z wyjazdem do Włoch, prosiłem błagałem zeby nie wyjeżdzała, ale się uparła, i co niby miałem zrobić przykuc ja kajdankami do grzejnika? Zaufałem do końca przez pierwsze trzy tygodnie od wyjazdu dzwoniła ja dzwoniłem niby wszystko było super, w czwartym tygodniu zaczęło sie psuc jak ja dzwoniłem w srodku nocy odbierał jakis makaron ze swoim "pronto", w końcu po 5 czy 6 tygodniach zjawiła się moja była pani. A ja idiota czekałem jak kundel pozostawiony w domu, w dzień przyjazdu ugotowałem pyszna kolację, wziałem wolne w pracy kupiłem tyle róz ile była dni za granica, a że juz nie mogłem sie doczekać jej obecnosci wyjechałem 400 km na przeciw autokaru którym wracała z włoch

Po przyjezdzie zachowywała się zupełnie inaczej z mojej byłej został tylko wyglad, a tak to miałem wrażenie że to obcy człowiek. Przez 5-6 dni platała sie po mieszkaniu nie mogac znależdz sobie miejsca,na okragło przychodziły sms-y no i rozmowy po włosku, tez w nocy po 1,5 tygodnia biedactwo oswiadczyło ze się odkochała bedac we Włoszech. tylko 5 tygodni wystarczyło aby zaprzepascic ponad 4 lata budowania wszystkiego od podstaw, jednocześnie stwierdziła że mozemy zacząc budować wszystko od nowa zaczynajac od przyjazni. Ech śmiejecie sie z nas facetów że jesteśmy podgatunkiem człowieka, bo jestesmy głupi-i szczerze cos w tym jest bo skretyniałem do końca i przystałem na jej propozycje, bo kochałem szanowałem bo mi zależało. Jak się skończyło? Bardzo zle, ta sielanka trwała jeszcze trochę a potem znalazłe jak sprzatałem mieszkanie jej pamiętnik w którym po polsku pisała jak jej mijał kazdy z kolejnych dni we Włoszech, a po włosku pisała.... ktos zgadnie? To co wyprawiała w łózku z poznanym włochem tylko ze ten włoch miał 60 lat, no faktycznie miał jakąś siec sklepów spozywczych bardzo śliczne czarne Alfa Romeo i mnóstwo eurusów. Jak ja skonczyłem "bo niby faceci to twardziele i w oczach kobiet to tylko potrafia zdradzać, ranic i pic piwo", ja przez prawie rok schudłem o 17 kilo, złapałem depreche, przestałem wierzyc w miłosć, stałem się podejzliwy i nieufny. O mały włos nie wyleciałem z pracy, i mało brakowało żebym sie na siebie targnął, Bogu dziękowac dzięki przyjaciołom wyszedłem na prosta. Mało tego z perspektywy czasu chce mi sie smiać ale tylko z mojej głupoty. Tak własnie czasami postepuja kobiety. Ja nie twierdzę że wszystkie kobiety sa takie same, ale czasami sa okrutne, ale cóż zrobic. To co napisałem to szczera prawda, znajomi mi mówia ze była by to niezła telenowela lepsza niz jakies tam klany czy złotopolscy takie zycie...... i dlatego kolego w pełni Cię rozumiem ale trzymaj się twardo i nie łam się jak to się mówi-kazda potwora znajdzie swego amatora-pozdro

A moje życie właśnie dzięki tym porażkom i niepowodzeniom jest bardzo monotonne- - ciągle to samo, do znudzenia. Same porażki!

Mówie ci nochal do góry, no jakos nie mam pomysłu na Twoja postawę, a moze przeczekaj jeszcze troche pozostaw wszystko swojemu czasowi czasem lepiej jest wyczekać, niepewna wygrana jest tylko LOTTO bo jest szansa jedna do milona,ale to tylko gra, zycie nie jest gra, nie jest też loteria. Pamietaj tylko żebys nie przesiakł tylko tym co inni własnie soba reprezentuja pamiętaj patrz we wnętrze człowieka, nie zawsze to co piekne to dobre i miłe. uroda, to tylko powierzchownosc człowieka i to przemija migiem przemija i cóż z tego że niektórzy sa piekni teraz, urodziwi i wyglądaja jak z plakatu zdjeci gdy za 20 30 lat wszyscy będziemy wygladac podobnie kto wtedy patrzy na urode gdy jej prawie nie widać spod zmarszczek siwizny i innych cech starosci. Nie martw sie wszystko zawsze ma swoje dobre strony cierpliwosci

Wszędzie, na jakiejkolwiek stornie napiszę, że dziewczyny mnie zostawiały, wyśmiewały prosto w oczy, bawiły się mną, a potem odchodziły, to nikt nie chce mi w to wierzyć i jeszcze w końcu wychodzi że to moja wina, bo odchodziły ode mnie pewnie dlatego że ja się za słabo starałem, albo ze mną było coś nie tak.... No jasne, jak coś nie tak, to od razu wina faceta, a kobiety są takie biedne, niewinne i pokrzywdzone dziewice i aniołki, które chodzą ze złożonymi rączkami i się modlą. A prawda jest taka, że to kobiety są gorsze od facetów. Nie słyszałem żeby facet powiedział kobiecie "masz małe piersi, gruby tyłek, zrywam z tobą", a "masz małego" słyszałem od wielu dziewczyn i mówiły mi to prosto w oczy, jeszcze z głupim uśmieszkiem na ustach i potem odchodziły odem nie. Nie miały żadnych skrupułów, nie obchodziło je, że mnie tym mogą zranić, że mogę nabawić się kompleksów(których się nabawiłem), miały to wszystko w dupie i poszły sobie do innego, jeszcze jedna z nich na koniec, oczywiście jak zobaczyła mnie bez majtek, powiedziałam i "ja już ciebie nie kocham, tak mi się tylko wydawało, ja już od jakiegoś czasu kocham innego, to jest nasze ostatnie spotkanie, nie musisz mnie odprowadzać, sama trafię do drzwi" i tak ze mną zerwała. A jeszcze dzień wcześniej wyznawała mi miłość, mówiła jaki to ja jestem cudowny, wspaniały, atrakcyjny, czuły, kochany i w ogóle piękniejszy nawet od Pawła Deląga. A z chwilą zdjęcia mi majtek w ciągu sekundy się odkochała. Takie właśnie są kobiety, teraz kochają a za minutę już nie kochają - taka ich natura i nic się na to nie poradzi. Jak chce się kobietę utrzymać przy sobie dłużej niż tydzień, to na prawdę trzeba harować, zachrzaniać, bo jak nie, to księżniczka sobie pójdzie i będzie miała wszystko w dupie.

Na jakimkolwiek forum piszę, to się okazuje że wszędzie są wspaniałe kobiety, wszystkie mnie pocieszają, udają że się dziwią, mówią że ja chyba bajki opowiadam, że one by tak nie postąpiły, że widocznie trafiałem na złe ,nieodpowiednie dziewczyny. Nagle wszystkie są takie cudowne? BZDURA! Jak by przyszło co do czego, to te które mnie tutaj próbują pocieszać czy przekonywać że nie mam racji, to by się okazało że by zrobiły to samo co moje byłe. To jest tylko takie głupie gadanie i pocieszanie. A raz bym kobiety nie zaspokoił, ewentualnie drugi, to trzeciego razu już by nie było i dam sobie głowę obciąć, że mam rację. To jest tylko takie oszukiwanie facetów i próbowanie oszukania siebie samej, mówieniem" ja jestem inna, lepsza, tolerancyjna" itd, a tak na prawdę jestem przekonany, że wszystkie by mnie zostawiły, może by wymyśliły sobie jakiś inny pretekst, żeby mi nie mówić prosto w oczy, że jestem do dupy. Ale i tak by zerwały ze mną pod jakimś tam innym wymyślonym pretekstem, ale powód i tak był by tylko jeden, ten co zawsze.
Ja kobiet już się boję, boję się w ogóle iść z nimi do łóżka, jak tylko pomyślę że mam uprawiać z kobietą seks, to od razu mi ze strachu opada i się cały trzęsę.

Chciałbym zobaczyć te wszystkie kobiety co mnie tutaj próbują przekonywać że ja nie mam racji, z takim facetem, który ma 7cm w spoczynku i 12cm w pełnym wzwodzie i chciałbym zobaczyć jak udają orgazmy, żeby facetowi nie zrobić przykrości i trochę go dowartościować a potem i tak z nim zerwać pod jakimś innym pretekstem.
12cm to mają chłopcy w 5-6 klasie szkoły podstawowej.
Wszystkie są takie tolerancyjne, no to jestem ciekaw jak by to było jakby osobiście trafiły na takiego? Już widzę finał tego związku.

no cóż czasem tak bywa a moze ty poprostu szukasz tam gdzie nie da się niczego ciekawego znależdz moze szukasz w złych miejscach, ja oczywiscie nie twierdzę ze wszystkie kobiety sa cudowne i wspaniałe i kochajace etc ect sam się przekonałem że od tych pieknych tzn ślicznotek nalezy miec dystans, i raczej omijać je szerokim łukiem pare powodów mógłbym podac tylko nie wiem czy powinienem bo zaraz wyjdzie ze nawalam na wszystkie a to nie o to chodzi. Powiem tak te wszystkie pseudo pięknosci ponacierane szminkami pudrami i innymi duperelami, noszace nos wyzej niż głowe i majace w oczach tylko jedno samouwielbienie typu "och jaka ja jestem cudna i piekna' wczesniej czy pózniej skończą karierę, kazda z takich kobiet zna efekty błyszczyka, pudru, ale co moze wiedzieć o miłości oddaniu cieple domu? kazdy z facetów marzy o super kobiecie bo facet to facet i to napewno jest efekt erotyzmu tego ze włączajac najgłupszy program w TV pojawia się prawie zawsze kobieta z wielkim dekoltem (no moze za wyjatkiem programów dla mocherków), a ze facet to wzrokowiec (kazdy to wie)to snuje marzenia o takiej kobiecie przy boku i czasami chce to marzenie zrealizować, tylko po co? Mam tylko jedno okreslenie taka kobieta jest ćmą a dlaczego to proste taka mała ćma leci tam gdzie jest swiatło jest małe to leci do małego ale pojawi sie ognisko to leci właśnie tam bo jasniej swieci tak właśnie jest z wyrachowanymi kobietami. Szukaj skromnej kobiety i nie łam się w końcu jestes facet a facet to facet musi mieć jaja, jakie by one nie były badz twardy i czekaj na swoje

Ciekawe co byście zrobiły jak wasz facet podczas seksu z nerwów by miał problemy ze wzwodem, ze strachu po godzinie seksu nie miałby orgazmu, albo po kilku ruchach by mu opadał, albo by miał z wami stosunek przez godzinę a wy nawet byście nic nie czuły, mimo że on by był cały spocony, zmęczony i wszystko by go bolało, a wy nawet byście nie wiedziały że wszedł w was już godzinę temu. No ciekawe czy byście były takie tolerancyjne! Ja już tak miałem, że starałem się, męczyłem pociłem, wszystko mnie bolało, nie myślałem w ogóle o sobie, tylko i wyłącznie o jej przyjemności, całowałem, lizałem, dotykałem, miałem stosunek(podczas którego był jeden wielki luz, że sam nawet nic nie czułem), a ona sobie leżała i nawet nie stęknęła, żadnej reakcji z jej strony, nic, dosłownie jakbym robił to z trupem, na początku tylko mi zrobiła, to co się facetowi robi, a potem wyłożyła się, rozkraczyła się i czekała na orgazm. A tak na prawdę nawet mnie nie czuła. No i oczywiście po wszystkim powiedziała że my nie pasujemy do siebie, że zrywa ze mną. I to nie była jakaś doświadczona kobieta, która urodziła już kilkoro dzieci, tylko to była młoda 18-to letnia dziewczyna, nawet mnie nie poczuła.
Ja wtedy miałem 23 lata.

Powiedz mi...czy cały swój związek opierasz jedynie na seksie?A gdzie najważniejsze?...Miłośc,zaangażowanie,pożądanie...Poza tym naprawdę wierzysz,że jedynie za pomocą swego penisa jesteś w stanie zaspokoić kobietę?Dać jej szaleństwo,niesamowite emocje,rozkosz...to czego każdy z nas oczekuje w dobrym seksie...brak ci pewności siebie (to się zdarza!), odpowiedzią może być nauczenie się kilku technik seksualnych, które dadzą ci tę przewagę w łóżku: pamiętaj, większość kobiet po prostu kocha seks oralny, a jeśli uda ci się doprowadzić ją do orgazmu kiedy robisz jej minetę, będzie cię uwielbiać jako kochanka - niezależnie od rozmiaru twojego penisa!