Forum

- Czego pragniesz?
- Szczęścia…
- To tak jak kilka miliardów ludzi…
- Czemu więc inni mogą być szczęśliwi?
- A co zrobiłeś by być szczęśliwym?
po za użalaniem się nad sobą,
po za biadoleniem o tym jak bardzo ci źle,
po za uzewnętrznianiem własnych smutków,
po za wyolbrzymianiem własnych problemów,
po za czekaniem na miłość,
po za mówieniem o tym że się zabijesz,
po za wymyślaniem własnych cierpień,
po za ciągłym grymasem smutku na twarzy,
po za udawaniem że ciągle boli,
po za widzeniem siebie,
po za wyrzutami wobec Boga i innych,
po za ciągłym dostrzeganiu szarych barw,
po za mówieniem o chorobach ciała i duszy,
po za pragnieniem nieustannego współczucia,
po za własnym widzi mi się i własnym Ja,
po za panicznym lękiem przed szczęściem!?

Przyzwyczaiłeś się do bycia nieszczęśliwym
do ciągłego współczucia
i własnych smutnych myśli
jak inaczej wytłumaczyć to że robisz
dokładnie wszytko by nie być szczęśliwym?

Czasami trzeba usiąść obok i czyjąś dłoń zamknąć w swojej dłoni, wtedy nawet łzy będą smakować jak szczęście

brawo jagodka

Jagódka slicznie.. pieknie piszesz.. myslałaś zeby to wydac?

to chyba o mnie napisałaś

Witaj Piotrze
..tak to bylo tez o tobie i do Ciebie..
Wiesz....
Dopóki nie uczynisz nieświadomego świadomym, będzie ono kierowało Twoim życiem, a Ty będziesz nazywał to przeznaczeniem.

a może sie znajdzie ktoś kto przegoni mi mój pesymizm i pomoże uwierzyć w siebie

Tyle w nas lęków i obaw, tyle drżenia serce przed nieznanym, a jednocześnie pragnienia wciąż dopominają się o spełnienie. Musisz uwierzyć w siebie, tak abyś miał odwagę marzyć, odnalazł w sobie moc do kreowania swojej rzeczywistości i stał się szczęśliwym człowiekiem. Jesteś częścią doskonałej całości, masz więc prawo do wszystkiego, co najlepsze....

Piotrze Piotrze!Nie szukaj 'spełnienia'w drugim człowieku,bo szukanie na zewnątrz do niczego nie prowadzi!
Wszystkie odpowiedzi odnajdziesz w źródle!
Jednocześnie jest to bardzo piękne,gdy mamy obok siebie kogoś wyrozumiałego i akceptującego nasze niedoskonałości..
Obecnośc drugiego człowieka,dobrego człowieka,jest nam niezbędna do życia!

Supper to napisalas, ale trudno znaleść taką osobę:

piekne sa slowa ale czyny okrutne ciezko znalesc kogos takiego znam zycie mam juz 50 lat .Mialam meza ktory pieknie mowil obiecywal a mial drugie oblicze okrutne ....mieszkam z nim i widze jak na internecie piekne slowka pisze kobietom jaki on super a mnie robi okrutna tacy sa faceci co zrobia zawsze zwalaja na innych ale przepraszam moooooze jeszcze w tych czasach jest ktos wspanialy

Najważniejsze, że Ty jesteś wspaniała! "Musisz uwierzyć w siebie, tak abyś miała odwagę marzyć, odnalazła w sobie moc do kreowania swojej rzeczywistości i stała się szczęśliwym człowiekiem. Jesteś częścią doskonałej całości, masz więc prawo do wszystkiego, co najlepsze...."

Bejsa!Nie trudno!Najtrudniej jest pokonać swojego największego wroga!-Twój własny umysł,który konsekwentnie i wytrwale będzie Cię zniechęcał i podsycał strach.Zauważyłam,że równie trudna jest rezygnacja z uwodzenia,flirtowania i korzystania z pełnego pakietu swobód osobistych powiązanych z nazwijmy to-życiem w wolnośći.Myślę,że warto również obniżyć ociupinę pułap naszych oczekiwań odnośnie drugiego człowieka!Akceptacja to nie mit!
A wokół Ciebie na pewno znajdują się, bądź znajdą lada chwila takie właśnie osoby!
I miej proszę oczy szeroko otwarte i świadomość swojej wartości.. Pozdrawiam

Zuza współczuję Ci tego,że musisz na codzień znosić obecność Twojego byłego!Ta jego dwulicowość jest dla Ciebie zbyt trudna,ale wiesz co?
Drań na zawsze zostanie draniem i prędzej czy póżniej zostanie zidentyfikowany!Mądre kobiety, tak jak Ty, z czasem odwrócą się od niego i będzie sobie łowił dalej..Syzyfowa praca!
Ty idź przed siebie i nie oglądaj się wstecz!Powtarzam!Dobrzy ludzie istnieją!