Forum

szukamy,nie znajdziemy...albo znajdziemy z tym,ze nie to co trzeba..nie szukamy,a samo sie znajdzie..i tez nie zawsze koniecznie to co dobre...albo przeciwnie wszystko w obu przypadkach....kazdy odczowa potrzebe bycia blisko z druga osoba.bycia kims waznym dla kogos i wzajemnie..czy usilne poszukiwanie ma sens?...nie sadze....o naszym zyciu i tak decyduje przypadkowosc....zbierznosc okolicznosci,miejsca,czasu,nastroju i wielu innych czynnikow.usilnie szukac,to jak desperat..a jednoczesnie trzeba czegos szukac..ale z dystansem...rozwaznie,milosc to nie garnek zlota po drugiej stronie teczy..lecz taka sama ma wartosc.......szukajmy tego co dobre.szlachetne.a nie tego co chwilowe....

hmmmmmmmmmm a za co to? zreszta niewazne...oddaje hehehehhehe

czy zawsze musi byc za cos
dziekuje pozdrawiam

no nie zawsze hehehhehe fakt.ale tak patrze na to wszystko do okola i mysle sobie,ze cos jak bezinteresownosc juz nie istnieje....chyba. to przerazajace......

I TO BARDZO
ja dziś odzyskałam nadzieje na lepsze jutro

wierzyc to juz duuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuzo....powodzenia madziu... lepsze jutro nadejdzie..sam je zdobede....

ale ja jednak przestałam juz wierzyc(((((]

przepraszam za wczoraj

mnie wszystko rozwaliło się po 18 latach, za cenę spokoju musiałem oddać syna.nie jestem młody i co dalej, wierzyć że życie jest bajką

współczuje Ci wiem jak to boli