Forum

najgorsza rzecz jaka moze byc to samotnosc -- i to czasem nie z wlasnej winy

Taak,tylko dlaczego wszyscy narzekamy na samotność i nic nie robimy?Wszyscy się tu tylko oglądamy wzajemnie (jak w zoo),najczęściej bez słów,kogo szukamy?ideałua może nie jesteśmy samotni?znacie jakieś szczęśliwe związki z tego portalu?Pozdrawiam wszystkich nas samotnych(niby)

samotność nie jest taka zła, z jednej strony cały czas poświęcamy sobie, ale człowiek jest istotą społeczną i długo tak nie pociągnie.
nie umiemy żyć sami

Samotność wcale nie musi oznaczać, że ktoś jst sam - to bardziej stan ducha niż to że żyje się w pojedynkę

niechce byc wscipski ale dziewczyny pozbierajcie sie samotnosc u kobiety a ja zawsze myslalem ze to facet ma przerypane))

Nanka jakiś czas temu poznałem na tym portalu cudowną kobietę Nie powiem ale zaufałem jej w ciemno. Dziesiątki godzin rozmów, tysiące, tysiące sms-ów i te "motylki w brzuchu" . Po pół roku spotkaliśmy się (mieszka na drugim końcu polski). Obecnie jest moją narzeczoną. Jedynie czego mogę wszystkim życzyć to odwaga. Bo przeglądanie profili i zbieranie znajomych to nie na tym potralu
Pozdrawiam!

czarowniku ciesze sie Twoim szczesciem.Niemniej jednak jesteś mlody.W naszym wieku coraz trudniej trafić na kogoś odpowiedniego.Chyba nie zapszeczysz

w każdym wieku jakaś trudność jest, by poznać odpowiedniego i odpowiedzialnego człowieka... takiego nie "na chwilę".... Z moich opserwacji wnioskuję, że ludzie nastawieni są dziś na zabawę, korzystanie i wykorzystywanie.... a jakie będą następne pokolenia? Aż dreszcz mnie przeszedł. Pozdrawiam.

Tak to prawda.Mam wrazenie,że każdy żyje chwilą niemyśli co jutro ani o konsekwencjach dnia dzisiejszego.Ja też pozdrawiam.

Bodzia,na szczęście nie każdy żyje tylko zabawą i krzywdzeniem drugiego człowieka,nie szufladkujmy tak gatunku ludzkiego

Popieram, ludzie z natury są dobrzy. A ci źli zawsze i wszędzie się trafią, to nieuniknione.

a może natura człowiekla tak jak wszystko w okól też się zmienia? Co Wy na to?

na pewno tak, chociażby pod wpływem bodźców zewnętrznych czy wpływu otoczenia. Ale wszystko i tak zleży od tego jak zostaliśmy ukształtowani, czyż nie?

W zeszłym roku byłem na ślubie mojej nauczycielki od polskiego która teraz ma 57 lat więc.... głowa do góry

Pewnie,że świat się zmienia,a wraz z nim i my!Wiele czynników tego świata ma na nas wpływ,otaczający ludzie,zdarzenia,które dzieją się co dzień,sytuacje miłe i niemiłe,ważne jest,co wynosimy z domu,czego nauczyli nas rodzice,może nauczyciele..

Zgadza się bo jeśli mamy "złe życiowe przeżycia/zawody" to jest całkiem inaczej.

im człek starszy tym większe prawdopodobieństwo, że będzie jedyny Cieszę się, że ludzi spotyka miłość w każdym wieku
.....
Cieszę się również że są ludzie gotowi tą Miłość przyjąć nie zależnie od wieku.