Forum

głupota czy nie głupota bez miłości świat byłby okropniasty ...

bez milosci
bez marzen
bez celu
bez wody
bez powietrza
bez bolu .....itp.....
bo wlasnie z tego sklada sie zycie ....nasze zycie i kazdy je przezywa na swoj wlasny sposob ....poszukuje lub czeka jak samo si znajdzie , narzeka lub cieszy sie z tego co ma ....
kazdy jak mu wygodnie i jak mu dobrze

bo każdy jest inny .. ale każdy potzrbuje miłości jak powietrza .. podstawą jest wzajemne zrozumienie, trudno by każdy z nas był taki sam ..

nie ma dwoch takich samych osob
potrzeba duzo zrozumienia akceptacji zrozumienia kompromisow i tych innych zeczy z ktorych sklada sie codzienne zycie ukladane we dwoje

jedno wiem napewno ...........
kocha sie nie za zalety ale mimo wad......

tak to prawda nie budujmy miłości na kłamstwie i obłudzie ..

"kurde - czemu nic nie może być czarne albo białe, tylko jest szare z iluś tam stopniowym natężeniem barw...Nikt nie jest czarny doskonale, albo biały doskonale. Ludzie są w łaty, jak krowy, za przeproszeniem -trochę białe,trochę czarne. I zależy co chcesz widzieć: czy to,że czarne, czy to,że białe. I to przenosi się na każdą sferę życia.

zgodzę tutaj z poprzednikami,ale takie rozgraniczenia są tylko w nas i to tylko od nas zależy czy kochamy, czy żądamy z niewiadomych powodów wzajemności.

zgodzę tutaj z poprzednikami,ale takie rozgraniczenia są tylko w nas i to tylko od nas zależy czy kochamy, czy żądamy z niewiadomych powodów wzajemności.

"kurde - czemu nic nie może być czarne albo białe, tylko jest szare z iluś tam stopniowym natężeniem barw...Nikt nie jest czarny doskonale, albo biały doskonale. Ludzie są w łaty, jak krowy, za przeproszeniem -trochę białe,trochę czarne. I zależy co chcesz widzieć: czy to,że czarne, czy to,że białe. I to przenosi się na każdą sferę życia.

maxx...powielasz się

..a tak poza tym,lubię krowy,z tymi łatami,to masz rację

wiem zauwazyłem s

sorki to nie moja wina

....I dlatego łaciate tak dobrze się sprzedaje, ponieważ jest wykładnią przejawienia się człowieczeństwa jako takiego.Ten wielostronicowy słowotok naprzemienny jest dowodem na to,że tak naprawdę ten cudowny dar komunikacji, czy próby opisu jest tyle wart,co ........ a jednak chcemy to wyrazić słowami i jedno,co potrafimy, to pokazać ,że mamy jakiś brak.I dlatego modlimy się o brak braku i o pełnię pełni.I chcemy miłości na każdym kroku.A propo doskonałości(idealizmu) przypomniała mi się takie oto przemyślenie. " Co z tego ,że wymyślisz doskonały rozpuszczalnik, kiedy nie wiesz ,gdzie go przechowywać"

po prostu każdy człowiek jest inny,nie ważne czy jesteśmy jak łaty krowie wydaje mi się że musimy, szanować się mimo tych różnic a przedewszystkim nauczyć się kochać siebie i drugiego człowieka...

Darro,masz rację..ale jeśli stara się tylko jedna osoba,dba, pielęgnuje tę znajomość..stara się,a i tak jej słowa są odbierane jako atak..to nic nie da..Nie ma nic gorszego,niż ktoś zapatrzony w siebie i nie dopuszczający niczego i nikogo do siebie..wiem,że kiedyś został zraniony,ale nie on jeden,więc uważam,że powinno się dać szansę i się starać..bo można wiele stracić..

Iga...widocznie ten ktoś nie chce budować swojej przyszłości,nie potrafi albo nie chce mieć relacji z drugim człowiekiem...poza tym myślę,że jeśli nie otworzy się na siebie,nie jest w stanie otworzyć się na nikogo

oczywiście że tak igo masz rację

właśnie ! zacznijmy od siebie !