hej,....nie krzycz tak,my tu wszyscy na jednym wózku jedziemy
niestety,kosze też dostajemy,i tez dla nas jest to trudne....pocieszyłam Cię>
A tak poważnie,nigdy nie jest tak żle ,żeby nie mogło być lepiej(miejmy nadzieję!),ja już chyba przyzwyczajam się do tego stanu rzeczy.....czego Tobie nie zyczę oczywiście...no może powiem ,będzie ok,cierpliwości>>
?