Forum klubowe

dokładnie

z tatuarzem jak z sexem sprubujesz raz i nie umiesz doczekac sie nastempnego

podpisuję się pod tym rękoma i nogami

mój tatuaż ma dzisiaj dwa lata - pamiętam jak oddawałam się torturom by spełnić swoje marzenie Czas pomyśleć o kolejnym

to boliii

bolało bo w takim miejscu , ale nie żałuję

od jednego sie zaczyna ja mam juz trzy i na tym nie koniec

ja nie mogę pozwolić sobie na więcej, praca mnie ogranicza

witam wszystkich mamtattoo i to juuz kilka

Skaryfikacja - a co myślicie o tym?
Znaczy o wypalaniu wzorów...
Musi być to bolesne jak diabli...
Zastanawiam się czy było by warto...?

Nie jest bolesne, a efekt jest niesamowity . Skoro ja przeżyłam to i Ty sobie poradzisz z bólem

upsss...źle przeczytałam - miałeś na myśli wypalanie, a nie wypełnianie Muszę wypić kawę, może się obudzę w końcu..

A ja jak byłem bajdzo młody dałem sobie zrobić tatuaż komuś kto nie miał o tym zielonego pojęcia...efekt-zakażenie i szpetota do dziś...witam i pozdrawiam wszystkich

ja nigdy nie żałowałam zrobienia swojego... dzisiaj się dowiedziałam, że chłopak, który mi go robił spłonął kilka dni temu żywcem