Forum

temat rzeka nawet gdyby papierosy kosztowały 100 zł. i tak wynajdą sposób by palić a przemyt by rósł w siłę najlepiej gdyby zakazano produkcji, wycofano z obiegu ale tak się nie stanie.

Kto ma chęć niech pali, ale nie zatruwa życia innym

Ja kiedyś trochę paliłem (jakieś 5 lat), ale teraz mam taki wstręt do dymu papierosowego, że głowa mała - nikomu nie bronię palić, ale wolałbym aby nie palono przy mnie, a już w ogóle drażnią mnie rodzice palący jak parowozy w towarzystwie małych dzieci...

ja w zasadzie nie palę i szczerze mówiąc nie przeszkadza mi jak ktoś pali w mojej obecności,bardziej od tego drażnią mnie kobiety idące chodnikiem z papierosem w ustach...

A ja od 4 dni kuźwa palę fajkę na bateryjkę przy tym spalam też normalne papierochy,ale w duuuużo mniejszych ilościach mam nadzieję dojść do 10 sztuk dziennie..trzymajcie kciuki i galoty co by mi się udało

trzymamy uda się

ja pale okazjonalnie...mam spokoj z tak zwanym ssaniem

no to teraz zlinczujecie mnie...BO JA PALĘ....nigdy jednak nie palę tam gdzie nikt nie pali...i nie podoba mi się takie prostackie gadanie typu"..powinni zakazać produkcji,powinny zdrożec..itp"" sory,ale mówicie o tolerancji,wymagacie a sami>? przecież nieświadomego palacza ,mozna poprosić i nie bedzie przy Was palił>....wykażcie się sami kulturą ..nie wykluczjcie i negujcie kogoś ,tylko dla tego że pali..i już jest BE...wystarczy unikać jak się kogoś nie toleruje ,ale nie wymagagac od tej osoby samounicestwienia! NO TO MIAŁAM ZNAJOMYCH I JUŻ PEWNIE NIE MAM>>>>

Małgosiu Mutaro....Was to nie tyczy....