hmmm,nie wszystko jest białe i czarne...co nie znaczy ,ze popieram ,zdrady,ale są przeróżne sytuacje w życiu ,które nie pozwalają na rozwód,separacje i itd,czasem musi to potrwać,albo musi być ktoś..dla kogo odważymy się zaburzyć jakiś układ poukładanego w końcu jakoś życia...
Ale ,są zarówno kobiety jak i mężczyżni ,którzy kierują się,tylko egoizmem i swoim wygodnictwem,krzywdząc dwie osoby...zarówno zdradzaną jak i tą z którą zdradzają...i tych jest najwięcej..niestety.....