Forum

kiedyś były buty relax

jeśli zaś chodzi o relaks to James Bond - przyjemnie przemielona papka podana widzowi - nie trzeba przy tym myśleć i można się relaksować.

Relaksuję się za pomocą książek, filmów, muzyki, internetu, pisania, bezmyślnego wpadania w stan hibernacji i ogólnie rzecz biorąc wszechstronna ze mnie istota, jeśli chodzi o odpoczynek. ; P

muzyka,film,spacer np w lesie...

masaż na zajęciach, spacer po molo w lato, na jesieni po chrupiących liściach w parku, w zimę nie ma to jak dobre kino, muza i płeć przeciwna. No a na wiosnę chyba każdy wolny czas człowieka zrelaksuję

Osobiście wybieram grę w siatkówkę na plaży, potem wzięcie zimnego lecha i uwalenie się po szyję w jeziorze na plaży

zdecydowanie muzyka

muzyka,film,internet A latem plaża.

a zimą Deska i stok, z kolei w ciągu tygodnia relaks na macie

..zimą Alpy i narty, morze- woda, przemierzanie szlaków górskich, taniec, plastyczenie......a także ..ciast dobrych pieczenie....

Plastyczenie - jakie piękne i inne określenie na tworzenie

...to wyniesione ze szkoły plastycznej określenie, uogólniające a także nie ograniczające działań ...twórczych....ale nie obejmuje raczej ,,robienia fuch"- to już brzydsze określenie

Wiem co to robienie fuch,odnosiłam się jak najbardziej do tworzenia

Relax = praca, zabawa, seks, inwigilacja, winko, jedzenie, czytanie, jakjakowanie, tłamszenie, linowanie, moczenie, wodzenie, chmurzenie, pajacowanie, kolaboracja, solenie, nudzenie, pieprzenie, dotlenianie, motorkowanie, wrotkowanie, hulajnoga, śpiewanie, lepienie, łamanie, klejenie, tłuczenie.
Uff, ale tego jest...

ikariam

No popatrz - zapomniałem

...tak bywa....

Zdecydowanie muzyk i taniec,potem książka, film oraz dłuuuuuuuuuuuuugi spacer

Almodovar! i Bols! sama przyjemność

Alescie temat wskrzesili
Chyba nikogo nie zdziwi, jak napisze ze moja ulubiona metoda na relaks jest irytowanie innych meczacymi komentarzami