Forum

nie mam rozrusznik

ja myśle że co innego

co ?

już taki ciekawy

Plum,jak zwykle jesteś cholerniku nieznośny,oj poczekaj Ty - oberwiesz

Dziewczyny Kochane..
Iga, Ilona, Afrodytka..


Jak dobrze wiedzieć, że jesteście..
że macie się ok!

Pozdrawiam Was i całuję mocno..

Coś się tekst nie wkleja..

ale sercem jestem z Wami!


Jeszcze raz wszystkiego dobrego!

groszek..

Groszku,to naprawdę Ty?
Jakże miło Cię TU znów widzieć,naprawdę serce mi z radości podskoczyło
To się Dziewczyny dopiero ucieszą jak Cię zobaczą
Wszystkiego dobrego i zaglądaj częściej,bo barrrdzo TU Ciebie Nam brakuje

Groszek Witaj
Podskoczyłabym ...(ale nie ma takiej emotki)

Witaj Groszku Dawno Cię tu nie było, oj dawno... Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko ok
Też bym podskoczyła, ale...

Hej Dziewczyny
na Was zawsze można liczyć, jak zawsze...

Co do tematu, to
„Czucie i wiara silniej mówi do mnie
Niż mędrca szkiełko i oko.

Martwe znasz prawdy, nieznane dla ludu,
Widzisz świat w proszku, w każdej gwiazd iskierce.
Nie znasz prawd żywych, nie obaczysz cudu!
Miej serce i patrzaj w serce!”

Iguś,Ilonko

I powiedzcie Dziewczyny,gdzie tu sens i logika - TU się wypowiedziałam w Waszym imieniu i jest OK,a jak to samo zrobiłam po sąsiedzku to mnie "z lekka" zrugano - to się nazywa samo życie,albo miałam do czynienia z innymi istotami?

Tak Afrodytko..
to naprawdę ja

Wasz /kororowy/ groszek..

Faktycznie od dawna tu nie zaglądałam, ale z tego co widzę nic się nie zmieniło..
W dalszym ciągu nawiązują się nowe znajomości, przyjaźnie, a może nawet jakieś fajowe formalne związki..!?

A jeśli tak, no to pięknie..

Samotność jest bardzo rozwojowa, ale czy czemuś tak naprawdę służy..Nie sądzę

Afrodyciu..
bardzo mnie cieszy to, że wciąż udzielasz się bardzo aktywnie w wielu portalowych dyskusjach..
Twoja wiedza i mądrość życiowa, naprawdę jest /przykładna/..!

Iguś..
a Ty wrażliwy i jakże współczujący duszku..
Wyprostowały się już Twoje ścieżki?
Ufam, ze tak, bo w gruncie rzeczy jesteś bardzo dzielnym i silnym duszkiem!

Ilonko..
uczysz się troszkę? Z duchowością nie ma przeproś!?
Tak absorbuje i wchłania, że czasem wręcz /pochłania/..
Jak jakiś kosmiczny stwór!Ha ha ha..
Ja zrobiłam kilka kursów i na razie sobie odpuszczam!

Muszę trochę /poświecić/, to chyba zadanie dla mnie priorytetowe..

Poza tym Kocham was i ciesze się, że mogę zamienić słowo!


Pozdrówka słonecze..

Anetko, wstyd się przyznać, ale ten temat chwilowo odłożyłam ad acta "chwilowo" to za delikatnie, ale cóż... z braku czasu... z braku wiary... etc.
Ostatnio tj. w ubiegłym roku byłam na dość ciekawych warsztatach i to tyle na ten temat mam do powiedzenia
Życie tak gna szybko łatwo przechodzi przez palce, które uderzają równie szybko w martwą klawiaturę...

Ściskam Cię serdecznie Groszku i myślę, że Tobie udało się osiągnąć w tym kierunku swój cel...

Pozdrawiam Wszystkich