Może zamiast tak cały czas o sobie to opiszemy swoje "przygody, ciekawe sytuacje związane z naszymi pojazdami. Albo po prostu pochwalimy się tym co mamy pod maską.
ja tez kiedys nie miałam i troszeczkę bolałam nad tym ale mam i nie narzekam a nawet pieszczę swoje autko jak dobrego przyjaciela...hahaha bo jest duzy silny i troszke pod maska ma....pozdrawiam miłosników cieplutko mimo tego mrozu
2010-01-19 13:23:25
ja tez mam ale bezdachowca no i stoi sobie w garazu i czeka na przyjscie wiosny...