2010-06-23 15:53:33
Serce z kamienia złóż na ołtarzu
A ja je skropię święconą wodą
Gdy spłynie złotem po ciemnym witrażu
święci je wznieść ku niebu pomogą
Umieszczą je w najwyższej wieży
By biło mocniej niż stary dzwon
kto zwątpił w miłość, znów w nią uwierzy
A ja pozostanę daleko stąd
Swe zimne spojrzenie skieruj do słońca
By wlało w nie swoje ciepłe promienie
Ogniste źrenice tańczące z gorąca
Zasieją w Twych oczach artystów natchnienie
Porwie Cię silny życiowy prąd
I więcej w tym świecie się nie spotkamy
Bo będę nadal daleko stąd
Ty pamiętana, a ja zapomniany...
Lecz zanim to wszystko nastąpi, madame
Napisz do mnie ostatni list
Włóż całą siebie w jego pisanie
Swe najpiękniejsze sny na kartce spisz
Niech pusta linijka się nie ostanie
Spotkamy się jeszcze kiedyś, kochana
Lecz w świecie gdzie wszystko się zacznie od nowa
Gdzie ty będziesz piękniejsza lecz taka sama
Gdzie oddam Ci serce i w kieszeń je schowasz