Życie nie jest z Happy Endem - książka też nie musi
Książka ma tą przewagę nad filmem,że starcza nam na dłużej i łatwiej w niej o emocje,a oto przecież poniekąd chodzi
Kiedyś pamiętam czytałam w dzień jakąś poruszającą książkę i ryczałam jak bóbr - przyszedł akurat znajomy i pyta - co się stało? A ja na to - udało się jej wreszcie
! Spojrzał na mnie jak na wariatkę,ale co tak - emocje moje