Forum

a nóż widzą to czego my nie dostrzegamy

różnice pomiędzy nami są ciekawe To dzięki różnicom warto kogoś poznawać Pomyślcie co to, by było gdyby po świecie krążyły takie Bombonierki, jak ja? Przecież od nadmiaru czekolady i słodkości mogłoby co niektórym aż słabo się zrobić, nie mówiąc o otyłości, sypiących się zębach i innych cudach

Różnice w poglądach są piękne pod warunkiem że szanujemy siebie na wzajem, co nie oznacza, że trzeba myśleć jak ta osoba

zgadzam się,nie wszyscy muszą być jednakowi ,potrzeba szacunku i tolerancji wobec drugiego

świat byłby nudny jakbyśmy byli jednakowi i nawet poznawać innych pewnie by się nie chciało... no bo i po co skoro już by było wiadomo co ta osoba lubi, co myśli, co uważa itd...

co prawda to prawda

A poza tym to przecież przeciwieństwa się przyciągają Czyż nie?...cha cha

dokładnie nawet bardzo

chi chi bo jak jakiś Ktosiek jest np spokojny, powolny to Ktośkowa jest dynamiczna. Ktosiek swym spokojem łagodzi jej emocjonalność a Ktośkowa np swą energicznością pobudza do działania i rozwesela Ktosia. No i na odwrót chi chi

Czasem też tak się wzajemnie pobudzą,że wojna gotowa Ale za to jak przyjemne jest pózniej godzenie się ..i każdy ma na to swój tajemny,słodki sposób...bo każdy z nas jest inny!

hmm bombonierka cos o tym wiemy hehe co ) czasami szczera rozmowa i klotnia lepsze niz slodzenie zgodze sie z Anulą )

Ja lubię kiedy się kręci w zgodzie z naturą-po burzy zawsze słoneczko i to takie max piękne słodzenie wskazane,ale szczere,od czasu do czasu

Bajor nawet śpiewał... "... Część dróg, prostych, część krętych, ciut poezji, ciut prozy, trochę plew, trochę ziarna... Taka Miłość.. Taka Miłość w sam raz - idealna... "

Oj CodeX... Ty to aż za dużo wiesz ... zwłaszcza o mojej panikarskiej stronie i Kanibalach

a ja poprostu chciał bym usiąć z tymi z Olimpu

he he boski CodexGigas ciekawie brzmi bossssko

hehe nie przesadzajmy z boskoscia ja alfa i omega nie jestem ale dzieki buzia

ja tylko znam swoj poczatek ale konca jeszcze nie )

per aspera ad astra

dążmy przez ciernie do gwiazd )

początek to chyba mieliśmy wszyscy podobni Skończyć też skończymy jednakowo ale środek.... mmmm.... babcia mi mówiła że liczy się wnętrze