Forum

no to trzymaj się Maat

a ja robię pomidorową taką na świeżych pomidorkach

maat...to Ty nie wiesz, że jeśli chce się jeść, to za chole**ę się nie czyta składu produktu?

to ja z tych trzech znam tylko roszponkę..

czytaj Maat czyta,ale nie skład takowy bo przy tym,to i ja głupieję człowiek kulinarnie wykwalifikowany

Maat...specjalnie dla Ciebie przygotuję rozpiskę co i gdzie się czyta

Maat...Ty się Młoda nie rozpędzaj
Za Dzieła się płaci ...a moje rozpiski to prawdziwe dzieła sztuki

uuu dieta owocowa?

oj kobitki Maat nie piszesz sama,byłem przecierać pomidorki do zupki

taak...oj maat...kłamiesz
a za co napełniasz swoją lodówkę? za kasiorkę

nie kłóćcie się kobitki po buziaku i koniec sprzeczek

no niby tak ,ale kłótnie nie wskazane

nawet takie tycieńkie..

no niby tak ale nie każdy lubi być docierany

nie no ja jestem ugodowy tutaj nie chodziło o mnie

....i owocowa mamałyga...przeciśnięta....gotowa do spożycia.

idę na obiadek

Zdaje się, że tylko ja kibluję w robocie o tej porze - na szczęście mam parę ogóreczków na podorędziu.

...a niektórzy z roboty ..do roboty...bez pary ogóreczków na podorędziu...

Maat...popraw mnie jeśli się mylę...ale ten tekst o docieraniu trudnych charakterów...to niby o moim?