2010-01-21 20:58:47
Noooo, nie.
2010-01-21 20:59:52
Dzięki, wiedziałam, że na Ciebie zawsze mogę liczyć.
2010-01-22 11:02:50
Ech, przysłał by mi kto prezent jaki - albo co.
2010-01-22 13:25:16
Ale to nie ma nic wspólnego.
Prezenty sobie, a mąż to jakby inna para kaloszy. Chociaż, gdyby znalazł się mąż z prezentem, też nie miała bym nic przeciwko takiemu mężowi.
Albo mąż w domu, a darczyńca np. poza domem. Różne mogą być kombinacje. Ja jestem otwarta na propozycje
.
2010-01-22 17:42:16
Cichy, żadnego Gagatka. I świadomy ma być.
2010-01-22 17:43:36
jestem...Cichy..to Ty nowu wróciłeś>
nie lekasz się >
sam z Buską>
ona jest w potrzebie...nie pasuje jak widzę...
2010-01-22 17:46:54
Tak się zastanawiam. Hm..... kogo by tu.... Cichy, co Ty na to ? Znasz kogoś odpowiedniego może ?
2010-01-22 17:48:05
Szalejecie dziewczyny
2010-01-22 17:48:25
Cichy chyba poszedł się pod mrozić. Stracha dostał i hyc do lodówki. Zawsze potem może mieć usprawiedliwienie, że mu się za ciepło zrobiło.
2010-01-22 17:49:32
Nic nie szalejemy, postanowiłam znaleźć męża od wczoraj. Olśniło mnie w końcu.
2010-01-22 17:50:30
No bo gdzie jak nie tu, na jakja. I znajdę - zobaczycie.
2010-01-22 17:51:02
Powodzenia