Dziewczyny - śmiejcie, się śmiejcie.
Żebyście wiedziały co się na zapleczu dzieje, to Klękajcie Narody. Jak powiedziałam że za mąż wyjdę, to wyjdę. Nie wiem kiedy, może mi zejdzie do końca roku jak wszystkie oferty rozpatrzę, ale coś z tego będzie. Zobaczycie. Oczywiście najpierw wybieram dla siebie, ale rozpatruję i tych, którzy by się i dla Was przydali. Tak, że nie zapomniałam o Was.
Na razie ciężko pracuję, rozpatrując, w wolnych chwilach się ucząc i w końcu muszę się zająć obowiązkami Pani Domu. Ale czuwam i doceniam Wasze ...,,Pomocne Dłonie"...