Forum klubowe

Wypowiedz się na forum.
Wróć do klubu »

ATEIZM, AGNOSTYZM -> Ateiści nie mają o czym rozmawiać...
Profil
2010-05-02 08:19:43
al eja nie jestem bogiem rotfl rotfl
Profil
2010-05-02 08:27:29
to wiemy ha ha ha Ty raczej z tej drugiej strony rotfl
Profil
2010-05-02 08:34:51
;)wiadomo hehe ;)
Profil
2010-05-02 08:36:03
;)zdrugiej strony zadko bywam w kosciolku ha ha ha
2010-05-02 08:47:05
ja też nie chodzę bo dla publiki tego nie robię.........jak inni wzorowy małżonek ojciec dzieci po komunii idzie na piwo ot wiara więc po co mam iść na ogólny spęd...jak mogę pomodlić się w domu...
Profil
2010-05-02 08:54:31
ha ha haja tam chodze kiedy czuje potrzebe ;)
Profil
2010-05-02 09:03:04
Nawet trzeba uwierzyć w siebie samego, żeby móc potem wierzyć w cokolwiek innego. To tak jak z kamieniami w ogrodach. Człowiek widzi drobne kamyczki u sąsiada za płotem ale swoich wielkich brudnych głazów na własnym podwórku w ogóle nie zauważa. Więc koleżanko "młoda", zacznij od siebie;) :D
Profil
2010-05-02 09:03:19
nawet=najpierw*
Profil
2010-05-02 09:10:14
ok
Profil
2010-05-02 09:12:10
;)
Profil
2010-05-02 09:14:06
ok tak Serducho!
2010-05-02 09:21:56
wiara czyni cuda a w co wierzymy to nasze wybory! a umoralnianie typu sąd ostateczny...to trochę nie na miejscu.......piekło mamy na ziemi...wojny głody...zmagania z dniem codziennym jak koniec z końcem związać ! akurat ja tak mam...i wierzę ale w siebie...bo wszystko zależy odemnie jak będę żył co zrobię....a Bug no cóż gdzieś jest
2010-05-02 09:24:32
tylko gdzie był jak ginęli na wojnach w Oświęcimiu
Profil
2010-05-02 09:43:42
;)ale tu argumenty dajesz ha ha ha
Profil
2010-05-02 09:44:09
:xto ludzie zabijają nie bog ;)
Profil
2010-05-02 11:11:19
Hm Kornelio no ja siedzę puki co w domku rodzinnym... Majówka jest ok co tydzień gdzieś jeździłem teraz się byczę jedynie na treningi wychodzę i spacery po lesie, też troszkę pada... Jutro idę na święto biegania w Piasecznie będzie grill i przyjaciele, trener który jako pierwszy mnie prowadził... Jest sympatycznie... A co do wyrywania no cóż... ja już nie wyrywam...
Profil
2010-05-02 11:57:32
agi-może i masz trochę racji , źle to ujęłam (co do sadu ostatecznego) powinnam napisać tak-obojętne jaką wiarę lub nie wiarę wyznajemy żaden śmiertelnik nie jest w pełni uświadomiony czym tak naprawdę jest śmierć i co jest po drugiej stronie(sąd ostateczny czy nicość)w tej jednej niewiedzy wszyscy sobie równi jesteśmy,, jeśli znów coś złe skleciłam to ja wymiękam bo to będzie dla mnie sygnał że jestem zbyt cienka żeby zabierać głos w tym temacie :D
Profil
2010-05-02 13:55:38
W tym temacie nikt cienki nie jest ;) Choć ja bym chciała bo cosik mi się ostatnio z pantalonów wylewa i wygląda na to,że to TŁUSZCZYK szok ;)
Profil
2010-05-02 14:03:10
Po drugiej stronie jestem ja :D Więc uważajcie źle :x
Profil
2010-05-02 14:07:31
No to ja uskuteczniam wazelinkę,żeby se na przyszłość pośmiertne COŚ zaklepać ;)
« 1 2 3 4 »
Dodaj komentarz
uśmiechmrugnięcieduży uśmiechhahahaneutralnypłaczęsmutnyProllnie powiemzłyszoknieups!obrażonyźledo baniOKbrawopapa?!ustakwiatekdziękizawstydzonyrotflciszacałuszakochanypocieszeniebuziakiszampan
Wypowiadają się na forum