2010-10-04 16:06:34
Mnie sąsiedzi też nie płoszą, ale uciekający obiekt pożadniania powoduje szaloną gonitwę, więc czasem warto się spłoszyć
2010-10-04 16:07:15
43. (?)
Gdy jedziemy wieczorem tramwajem i siedzę, przed Tobą, trzymając rękę na oparciu podgryzaj mój łokieć, błądząc spragnionymi ustami po marynarce, oddychając coraz ciężej podążaj w stronę nagiego nadgarstka. Gwarantuję, że nie dojdziesz w stanie nie naruszonym do mieszkania.
2010-10-04 16:11:07
kurde, dobraa - w ramach kłamanej przyzwoitości - mogę powiedzieć, że mnie płoszą sąsiedzi, dobra.
2010-10-04 16:16:05
41)a?..wyciągnę ci z ust papierosa wezmę chmurę by poczuć przedsmak ust zagaszę go nerwowo...zasłonię firany by uchronić nas od natarczywych oczu sąsiadów..tej nocy nie będę już pracował...zajmę się Tobą..nie odejdę przeciwnie obejmę cię mocno od tyłu dotknę pełnych piersi...potem uklęknę by dotykać twoje uda..odwrócę cię przodem do siebie uniosę uda zagłębię się w miękkość o nie tej nocy nie uśniemy a rano dokończymy papierosa zgaszonego w chwili uniesienia..
2010-10-04 16:39:28
wystarczy tylko podskok
2010-10-04 16:43:59
44. Wytrzymuj gdy sama chcę poprawić twój pośpiesznie wykonany.. „manicure”. Szorstkie krawędzie twoich gdzieniegdzie spękanych skórek podrażniają mnie w sposób.. dotkliwy(!), więc pozwól mi się nimi zająć. Nie chcę moczyć twoich rąk w misce z wodą, będę ssać powoli każdy twój palec, aby nawilżyć odpowiednio naskórek, a ty, cholera, ani rusz, masz wytrzymać!
2010-10-04 16:46:06
no, teraz mogę powrócić do zajęć, a Ty maat się nie wywiniesz od kontynuowania, chyba nie chcesz grzeszyć najciężej – czyli zaniedbaniem!
2010-10-04 16:57:03
i sama sie rozgrzeszasz
to maat mozesz grzeszyc bez konca
2010-10-04 17:08:20
tak, pomijanie stóp - jeden z grzechów głównych... choć nie, grzechem głownym jest pomijanie pępka - ale to już było
2010-10-04 17:10:09
pomijanie czegokolwiek jest grzechem mysle choc kazdy z nas "grzeszY inaczej
2010-10-04 17:17:06
46. Nigdy nie bądź obojętny w windzie, nawet gdy taszczymy zakupy, to wszystko można jakoś pozbierać, a moment w którym rzucasz się na mnie i przyciskasz mocno do ściany powoduje, że tracę stabilność w nogach, i z impetem wtargnij w moje - już co prawda mocno rozwarte z podniecenia - usta, abym mogła oddychać tylko tobą, szybko zliż dzień z mojej szyi , przeciągnij rękę z pośladka na moje udo i trzymaj mocno - jakby było twoją ostatnią deską ratunku, zaplącz się w moje długie włosy po czym równie gwałtownie odsuń i wyjdź z windy jak gdyby nic nie miało miejsca. Zmiękczona wyjdę powoli z windy, ale już domu nie zdążysz nawet zdjąć butów. Praktykuj na zmianę z klatkami schodowymi.
2010-10-04 17:23:48
nawet winda
a raczcej jej wnetrze.
.. potrafi miec swój urok
2010-10-04 17:30:17
nie wazne cyferki wazne przesłanie mysli
2010-10-04 18:18:29
widzę że nic się nie zmieniliście
)
2010-10-04 18:28:39
dawno mnie nie było zmieniło się coś tutaj?
2010-10-04 19:54:46
maat...mówiąc o przeciętnej parze...masz na myśli siebie?
2010-10-04 20:01:31
ja chyba ogranicze sie do swojego zacofanego tradycjonalizmu i ograniscze sie do tych trzech maat
2010-10-04 20:17:15
Kamasutra dla ubogich? A jacy są Polacy w kwestii współżycia - monotonni i ubodzy. Brakuje polotu fantazji, a i często higieny.
51) Higiena (niekoniecznie czystość) jest również afrodyzjakiem! Facet ubrudzony smarem po naprawianiu samochodu może być pociągający - pozornie czysty, a przepocony już nie.