Forum

Wypowiedz się na forum. Zobacz co inni piszą.

Moje forum -> Prywatne forum pyni
2014-02-09 19:50:27
Alu,
zrob mi herbatke..
albo nie , wole gorące kakao
i fajnie ze Cie widze i slysze pocałunek
Profil
2014-02-09 21:14:23
cisza
:D
Profil
2014-02-10 05:09:49
Na taką pogodę jaką mamy dzisiaj,kakao idealna rzecz :) a do tego pytanie ...upiec nie dam rady,bo dzisiaj mnie nie będzie ,ale może jakieś pyszne rogaliki po drodze kupię pytanie ;)
Trzeba osłodzić Sobie troszkę życie pocałunek
Profil
2014-02-10 10:12:21
Ale wierszyk o śmierdzielicy nawet fajny Alicjo ;) :D
2014-02-10 19:54:01
kakaa mi trzeba kakaa
i lodow ze dziesiec lub tuzin
w makao pogramy, a brzuchy zapchamy
bo zycie jak ogon papuzi

kolory rozlewa i dniami
barwi nam zycie i nocą
dzis wszystko odbiera a jutro da więcej
bo ono jest darem i mocą

kwiatek kwiatek kwiatek
Profil
2014-02-10 19:58:01
cisza ale niewypał trochę co nie?! rotfl
Profil
2014-02-10 22:33:33
psaraki :D
Profil
2014-02-11 03:27:11
w powietrzu zapach czarnej kawy
co wabi zmysły aromatem
lecz ja nie lubię
wybacz proszę
od kawy wolę pić herbatę

mocna i słodka na spodeczku
najlepiej z chińskiej porcelany
trzymana w dłoniach
jak skarb wielki
taka herbata jest balsamem

dlatego jeśli chcesz zaprosić
i trochę czasu spędzić ze mną
taką herbatę
mi przygotuj
a sprawisz wielką mi przyjemność :)
Profil
2014-02-11 03:29:41
:) Trochę nakłamałam...wolę kawę :D

...bo zycie jak ogon papuzi

kolory rozlewa i dniami
barwi nam zycie i nocą
dzis wszystko odbiera a jutro da więcej
bo ono jest darem i mocą.

To jest właśnie "to" buziaki ok kwiatek
ok ok kwiatek
Profil
2014-02-11 03:31:10
szok ale mi się okejów nawciskało pytanie to z niewyspania... :)
Profil
2014-02-11 11:11:21
:D żmijka a wiesz ,że żmija to taka mała bez nóżek jaszczureczka?! rotfl
2014-02-11 13:04:55
roll
no.. ale kakao tez ma swą moc ;D
;)

Profil
2014-02-13 17:23:12
Raz kłóciły się dwie żmije,
Która ma piękniejszą szyję
Mówi pierwsza żmija mniejsza:
- Moja szyja jest piękniejsza.
Krągła, gładka jak toczona.
Sama możesz się przekonać.
A w tym miejscu to ci powiem,
Pięknie łączy się z tułowiem.
Na to syczy druga żmija.
To tu kończy się twa szyja?
Pierwsze widzę, odkąd żyje
Tułów cieńszy masz niż szyję.
Na to pierwsza obrażona,
A ty składasz się z ogona,
Gdzie masz szyję, gdzie tułowie?
Ogon kończy się na głowie.
Długo trwała by ta gadka,
Przerwała ją żmija matka.
- Nie kłóćcie się moje dzieci,
To nasz problem od stuleci,
Z czego właśnie się składamy,
Wiem to ja od swojej mamy.
I przodkowie, moi mili,
Także nad tym się głowili.
- Właśnie, mówi pierwsza żmija,
Weźmy kreta, kret ma ryja,
Ogon łapy, uszy dwa
I wiadomo, gdzie co ma.
A nas los pokarał srogi,
Ani ręki, ani nogi,
Ani szczeknąć, ani ryknąć,
Czasem można cicho syknąć.
Śmieją się w dodatku z nas,
Pełznę sobie raz przez las,
Nagle słyszę głos pawiana:
- Weź mnie żmijo na kolana.
Kiedyś znów na drzewie leżę,
Patrzę, wiszą nietoperze,
Zachwycone swym bezruchem,
Mówią – podrap się za uchem.
Tak, okropny mamy los,
Mama żmija mówi w głos,
Nawet teraz widzę wilka,
Będzie tu nim minie chwilka.
Już z daleka stroi miny,
Uciekajmy do gęstwiny.
Wpadł wilk wrzeszcząc:- Żmije z drogi,
Bo wam powyrywam nogi.
Żmije zwiały, klnąc półgłosem,
Nad swoim nieszczęsnym losem. ;)
Profil
2014-02-13 17:28:27
Spodobał mi się...i ściągnęłam :D kwiatek
2014-02-14 12:00:32
:D
to jest nie tylko odwieczny problem zmij
ale i ludzi
;)
Profil
2014-02-14 16:26:40
:) kwiatek
Profil
2014-02-15 16:05:57
Super wierszyk o żmijach! ha ha ha

:D pociesz
Profil
2014-02-19 04:29:27

Muł
poprzedni | nastepny

Był sobie pewien muł.

Najlepiej muł się czuł,

Gdy stojąc przed wieczorem

Nad stawem lub jeziorem

Oglądał swe odbicie

I wołał: „Czy widzicie?

Wprost oczom swym nie wierzę,

Żem takie piękne zwierzę!

Ten łeb, jak kocham mamę!

A uszy? Uszy same,

Powiedzcie, co są warte!



Nie! Nie chcę być lampartem,

Niedźwiedziem ani lwem,

Bo teraz wreszcie wiem,

Że każde mądre zwierzę

Na króla mnie wybierze!”

Muł odtąd należycie

Oglądał swe odbicie.

Z odbicia taki czar bił,

Że muł się nad nim garbił,

I garbił, i pochylał,

I pysznił się co chwila:

„Dopiero tu poczułem,

Jak dobrze jest być mułem!”



Krakały wokół wrony:

;Popatrzcie, muł zgarbiony!”

Gil ćwierknął: „;Powiem coś ci:

Trzeba się trzymać prościej!”

Koń doń przemówił czule:

;Po co się garbisz, mule?

Szacunku nie zaskarbi

Ten, kto się stale garbi”.

Muł wierzgnął opryskliwie:

„Ogromnie wam się dziwię,

To bardzo brzydki nałóg

Udzielać innym nauk,

Sam jestem dosyć kuty!”



I garbił się dopóty,

Aż w końcu już wyglądał

Jak młodszy brat wielbłąda.

A wielbłąd, chyba wiecie,

Ma duży garb na grzbiecie,

Wielbłąda żadne zwierzę

Na króla nie wybierze.

Jakby ten wiersz mi Kogoś przypominał roll buziaki ;)
Profil
2014-02-19 04:30:51
ha ha ha a te jęzory same wskoczyły...sorrrrry oops
Profil
2014-02-19 16:59:29
;) cześć żmijka co tam Ci przypominał ten wierszyk? :D
Dodaj komentarz
uśmiechmrugnięcieduży uśmiechhahahaneutralnypłaczęsmutnyProllnie powiemzłyszoknieups!obrażonyźledo baniOKbrawopapa?!ustakwiatekdziękizawstydzonyrotflciszacałuszakochanypocieszeniebuziakiszampan
Wypowiadają się na forum