Forum klubowe

Wiecie, co ? Tak się zastanawiam, czy w anonsie mówiącym o szukaniu kogoś do wspólnego życia, czy jak tam to nazwać, warto pisać prawdę.
Czy to przypadkiem wszystkich nie odstrasza?
Może zacząć od słowa ,,szukam", a potem dodawać, w miarę jak się poznaje potencjalnego współszukacza dalsze informacje, które jednak mogą zdziwić drugą osobę, albo się dopiero po czasie okaże, że pewnych rzeczy się nie trawi. Nie szkoda czasu?

Powiedzcie, coś na temat, na prawdę jestem ciekawa, i przyrzekam poważnie traktować temat.

A więc dobijać powoli

Poważnie: prawda jest chyba najlepszą rzeczą jaka nas otacza....choć w śladowych ilościach występuje,ale warto szukać jej skupisk bo łazić w błocku jest znacznie mniej wygodnie

Moim zdaniem lepiej od razu wyłożyć kawę na ławę :-)i niech się dzieje co chce no ale niestety większość osób nie docenia prawdy

tez jestem takiego zdania,jak sie zacznie od kłamstwa to już tak się będzie ciągło

goha tylko dlaczego niektórzy tego nie potrafią zrozumieć mało kto docenia szczerość a faceci to już chyba w ogóle

doceniają,doceniają...facet też człowiek może nawet bardziej docenia niż kobitki,bo one zbyt wszystko lubią komplikować ,a w kombinacjach alpejskich nie ma im równych

może i masz racje z tymi kobitkami ale facet też człowiek

doceniają a przynajmniej mój ludzie czasem boją mówić prawdę

ide lulać maleństwo net mi dziś chodzi krok w przód i dwa w tył

A tak myślę sobie o jaką prawdę właściwie Wam chodzi wymiary buta ,stan posiadania,przeszłość....cóż takiego może być,co mogłoby sprawiać,że całej prawdy się nie powie w(jak to nazwano na początku)anonsie typu :SZUKAM...

Prawd jest wiele...hmmm...ja znam conajmniej trzy, ale i tak każda w swoim czasie wyjdzie na jaw

Wiecie? Na początku mojego pobytu TU napisałam coś przyjaznego środowisku. Były rozmowy, jakieś tam pozdrowionka i takie tam międzyludzkie kontakty. Po nie długim czasie miałam przyjemność rozmawiać w kawiarence z jednym z Tubylców i .... szok. Fajnie się gadało, ale dowiedziałam się co powinna robić jego zdaniem kobieta i właściwie dobrze. tylko, daleko mu było do opisanego przez siebie z reszta wzoru na stronie i oczywiście wszyscy wiedzą o co chodzi - domyślacie się doskonale. Wobec czego trochę się wkurzyłam i napisałam w opisie czego nie trawię, ale nie było tam mowy, że nie wykonuję swoich babskich obowiązków, o ile można mówić o takowych w tzw. partnerstwie. Nie napisałam też, że sama tapetuję, wkręcam śruby, reperuję krany, szyję sama swoje ubrania. Naprawiam swój dach, oświetlenie i jeszcze parę innych rzeczy.
W tym miejscu doznałam totalnego zdziwienia - nie ma żadnych z byłych, ani nowych odwiedzających osób płci męskiej. Tylko, w praktyce i tak wylezie, że to, co napisałam w opisie jest prawdą i na wódkę i na oglądanie telewizji do nikogo na przykład nie pójdę, albo zaraz założę płaszcz i wyjdę.

Buśka by zdobyć odwiedzających i zainteresowanych chyba trzeba strzelić sobie półnagą fotkę i napisać pierdoły o sobie, wówczas i odwiedzający ssą...ale czy o to chodzi Tacy odwiedzający to nie odwiedzający a gdzie Ci, których byśmy zaintersowały sobą a nie fotką

Następnie wstawiłam w opis wiersz, nie swój, ale piękny. Taki normalny, może nawet trochę ,,wampirowaty", zmieniłam awatar - znów szok, tylko jakby w drugą stronę. To powiedzcie mi u licha, czego ci mężczyźni chcą, bo niby kobiet nie można zrozumieć, a są to moim zdaniem tak mało skomplikowane urządzenia, że chyba zdaniem mężczyzn trzeba je skomplikować, żeby było nad czym myśleć.

Dlaczego nie wypowiadają się mężczyźni. Gdzie oni u licha są, kiedy są potrzebni.

Kurde oni chcą osiemnastek

He dobre pytanie

Może wszyscy się już przyzwyczaili, że tylko o głupotach gadam. Natomiast w wym temacie na prawdę jestem ciekawa poznać zdanie nie tylko kobiet.