Forum klubowe

Wypowiedz się na forum.
Wróć do klubu »

Hyde Park -> Anons
Profil
2010-02-21 02:58:53
Nie wiem, co dalej. Jak spotkam znajomą, to zapytam :) Mam tylko nadzieję, że będzie jeszcze pamiętać, bo opowiadała o tym w wakacje.
Moolion, naprawdę WSZYSCY grająpytanie Nie zgadzam się, nie wszyscy obrażony
Profil
2010-02-21 03:17:19
Nie no, tak mi się powiedziało - mówiłem, zmęczenie bierze gorę - ja nie gram, jeśli o to chodzi, ale wiele osób "gara" kogoś innego w rzeczywistości, a co mówić w necie...
Profil
2010-02-21 03:42:28
Na pewno wielu gra jak to mówicie...ale jest jeszcze coś...nie jesteśmy w stanie w necie rozgraniczyć ohydnego grania od zachowania płynącego z posiadania bezpiecznej bariery ochronnej tłumiącej nieśmiałość,którą net daje..poprzez tą barierę wielu okazuje się przy konfrontacji innymi niż ich zauważano,choć nie mieli w zamiarze oszukać kogokolwiek w jakikolwiek sposób... dzięki
Profil
2010-02-21 11:26:54
Wobec czego może pisać jednak ,,jestem jaki, jaka jestem", albo ,,zapytaj". Może lepiej pisać czczego się nie lubi i nie toleruje zamiast robić z siebie hardcorowego indywidualistę lub miss świata pod każdym względem. I tak wszystko ,,wylezie w praniu”.
Zastanowił się ktoś kiedyś nad tym, iż podając w opisie zainteresowania np. : sportami ekstremalnymi, wspinaczką wysokogórską, podróżami po Antypodach, zainteresowaniami sztuką średniowiecza, filozofią stosowaną, psychologią resocjalizacji i jeszcze innymi nie bardzo zrozumiałymi ogółowi śmiertelników rzeczami – odstrasza się potencjalnego zainteresowanego, zajmującego się przyziemnymi rzeczami, szukającego spokoju i oparcia w drugiej osobie.
Przeciętny człowiek, z przeciętnymi zainteresowaniami z przeciętnymi zarobkami przychodzi umęczony do domu i chce spokojnie z kimś spędzić resztę życia. Nie musi to być wspinaczka skałkowa i nie musi być to ani miss świata, ani odporny na wszystko kamikadze.
Nie pomyślał nikt o tym, iż podając w opisie nie stworzone rzeczy, nikt normalny nie odpowie na anons, gdyż ,,pochodzi z innej bajki”? Następnie w rzeczywistości okazuje się że hardcorowe zainteresowania mężczyzny jest pływaniem łódką po jeziorku w wolny weekend, a miss świata okazuje się Babą Jagą.
Profil
2010-02-21 11:50:18
Ja myślę że po prostu pisać jak jest w rzeczywistości a nie próbować zabłysnąć swoim opisem,koloryzowanie nic nie pomoże i wcześniej czy póżniej wyjdzie na jaw.Jeśli ktoś będzie miał ochotę po przeczytaniu informacji nas poznać ,to po prostu napisze i nie odstraszy go nawet baba jaga.Natomiast jeżeli nie spasuje mu nasz opis czy po bliższym poznaniu charakter to nawet wygląd miss tu nic nie pomoże (chyba że się lubi za wygląd a nie za osobowość). ;)
Profil
2010-02-21 12:47:47
Buśka, pięknie ujęłaś cały "problem" - często spotyka się, iż ktoś pisze, że np. interesuje się pedagogiką, a jak co do czego, to okazuje się że jest na drugim roku studiów w tym kierunku i chyba jednak pomyliła kierunki. Choć poznałem i też kilka osób z wyszukanymi i niekoniecznie "odstraszającymi" zainteresowaniami, którzy są nim oddani w całości. Pewnie nie każdy też szuka tylko spokoju i oparcia (choć pewnie zdecydowana większość tak naprawdę, a w nie i ja) - niektórzy szukają towarzyszy do "ich szaleństw". Ja w zainteresowaniach napisałem, że lubię jeździć na rowerze, ale nie napisałem, że uczestniczyłem w maratonach MTB, uprawiałem kolarstwo ekstremalne i zrobić na rowerze 150km po bezdrożach to dla mnie pestka. To wszystko prawda, ale dla przeciętnej kobiety mogłoby to być odstraszające, lub odebrane, jako koloryzowanie - a tak pomyśli sobie, że pojedziemy sobie na kilkunastokilometrową przejażdżkę po jakichś malowniczych terenach - i to prawda. Poszedłem właśnie w odwrotnym kierunku, niż koloryzowanie - a jak będziemy już na tej wycieczce (o ile w ogóle będzie miała ochotę na nią pojechać i posiadała rower) to jej opowiem o swych "osiągnięciach" na dwóch kółkach, a w razie czego nawet udowodnię.
Profil
2010-02-21 13:01:50
Acha, nie pytajcie ile kosztowało mnie czasu i pieniędzy na złożenie roweru, bo uznacie mnie za totalnego świra, a to tylko jedno z moich zainteresowań...
Profil
2010-02-21 13:03:37
a kiedyś miałem 5szt. rowerów...
Profil
2010-02-21 13:04:49
no i te wszędzie walające się części...
Profil
2010-02-21 15:13:24
Zainteresowania – militaria, poznany pan z opisu ,,nie pijący”.
Nie mogę mówić, że się militariami interesuję, gdyż widziałam parę rzeczy na własne oczy, miałam to w ręku, wiem jak działa, coś wiem pobieżnie i wiem o czym mowa jeśli podsłucham rozmowę fachowców, natomiast moje wypowiedzi mogły by doprowadzić o zawrót głowy osobę się tym interesującą. Wobec czego nie jest to ani moje hobby, ani zainteresowani, gdyż ,,pływam po temacie”. Natomiast w pewnym momencie mojego życia, był mi potrzebny fachowiec, mało tego praktykujący i takiego znalazłam. Okazało się, że wiem na dany temat więcej niż mi się zdawało, nie zrobiłam nikomu, ani sobie krzywdy, wszyscy żyją, są zdrowi i jest ok.
Pan należał do koła łowieckiego, cieszyłam się jak dziecko, że znalazłam właściwego człowieka na właściwej strzelnicy. Mało tego, zostałam zaproszona na polowanie na dzika w Bory Tucholskie. Nie mogłam spać z wrażenia o spełnieniu moich marzeń i wzięcia udziału w prawdziwym polowaniu, z prawdziwą bronią na prawdziwą zwierzynę. Dosłownie jak dziecko. Wszystko odbyło się zgodnie z rytuałem, przepisami i oczywiście wszyscy trzeźwi podczas polowania. Oczywiście wszyscy wiedzą, że ja nie piję, śmieszne aluzje na temat, ale dobra. Nie pije.
Po polowaniu, ognicho, dzik na ruszcie, zabawa jak na prawdziwą brać łowiecką przystało. Piwo się leje strumieniami, tylko ja jakoś tak trochę głupio, bo nie piję. Piwa nie cierpię, każdy z kuflem lata, a ja co ? Wlał mi koleś 1/4l piwa w szklanę, do tego więcej soku malinowego niż piwa, smakowało jak sfermentowany sok malinowy, ale trudno. Dam radę. W końcu każdy roześmiany, z wypiekami na polikach po alkoholu i świecącymi oczami. Piłam cały wieczór tą lurę, resztę wylałam i było ok. Nie mam nic przeciwko piciu alkoholu, ale ja nie piję i co zrobić w towarzystwie pijących, jeszcze kiedy pije się z umiarem i nikt nie jest ,,urżnięty” wszystko gra, jeśli mam patrzeć na ludzi ,,przewieszonych” przez barierki i inne tego typu widoki, wysiadam z takiej imprezy.
Dzień następny – sobota, zainteresowania pana bez zmian – militaria i ,,nie pijący”.
Mało tego, że trzeba było najpierw wytrzeźwieć. Kolacja i 0,75litra na stole dla 4 osób, 3 – ja nie piję. Pytam w końcu o co kaman i dowiedziałam się , że pan nie pije, kiedy nie ma co pić. Po co pić jeden kieliszek, skoro tak samo źle się czuje po wypiciu ½ litra.
Tekst dodatkowy do kolacji :…,,te, Franek, ona naprawdę nie pije, no z nami nie wypijesz? Nie fanzol mała”… I tak oto zakończyła się znajomość z może i fajnym człowiekiem.
Miałam kiedyś koleżankę w pracy, która poszła do lekarza. Lekarz się pyta, …,,a nie ma pani przypadkiem kłopotów z alkoholem?”… Koleżanka odpowiada,…,, nie doktorze. Od kiedy otworzyli ten nocny na dole już nie mam”...
Profil
2010-02-21 16:02:07
Moi znajomi od zawsze mieli mnie za abstynenta, bo zawsze unikałem alkoholu - po prostu chyba nie działa na mnie tak, jak na innych. Po co mam pić, jak i tak nie będę miał "humorku", ani nie "utopię swoich smutków". Ale dobra, jak już wszyscy piją, to i ja - tyle tylko, że czuję się tak samo jak Ty - głupio, bo wszyscy w końcu wysiadają, a mnie nawet nie zaczyna brać, rano wszyscy umierają na kacu, a ja jakbym nie wypił nawet kropli! Oczywiście abstynent, jakby inaczej - tylko udawał, że chlał na umór, a wszystko pewnie gdzieś wylewał, no i aluzje typu "ale Ty masz łeb"...
A, no i najważniejsze - mi też alkohole (wszelkiego rodzaju) zbytnio nie smakują, bo nie do smakowania są stworzone, więc preferuję wodę ognistą... nie zawsze "mocna głowa" jest powodem do uciechy.
Profil
2010-02-21 16:51:12
:P jeśli to kółko abstynentów to zapisuje się....też nie lubię...i nie potrzebny mi alkohol ,zeby sie dobrze bawic...ale,wszystko jest dla ludzi...więc nie mam nic przeciwko jesli ktos wypije drinka ,dla animuszu,byle bez przesady,,,, neutralny
Profil
2010-02-21 20:08:15
I kółko się zamyka.
Temat głupot w profilach otwarty
Profil
2010-02-26 00:47:51
Tia jest taki jeden gosciu na pewnym portalu randkowym, ma wbite w profil, że jest wysportowanym sympatycznym facecikiem, wiernym jak owczarek podhalański, wszystko ok tyle że... jak się mu bliżej przyjrzymy to można zauważyć że brzucho mu wystaje, wpierdzielone ma nie wiadomo ile pozdrowień od różnych panienek przedział wieku 17-50lat (on ma 48 szok ), jak sie wrzuciło kiedyś jego nick do google to wyskakiwało ogłoszenie przypominające sex party typu zapraszam ładne panie z okolicy na spotkanie... razem z kumplem który proponuje 10 tyś zł nagrody za pomoc w znalezieniu żony...

Ostatnio tez jest wbita na profilu jednej "nastki" notatka typu panom w wieku (tu jego nick) dziękuję ojca nie szukam... ha ha ha

Ludzie litości... kiedyś spytałem się znajomej co ona w nim widziała, przecież to na kilometr śmierdzi...

Usłyszałem "on tak optymistycznie mówił"

Rany chrońcie nas przed "optymistami"...
Profil
2010-02-26 08:46:33
drrunner a Ty jesteś idealny ? wszyscy faceci tylko skaczą na tym portalu po wszystkich profilach kobiet ... obłuda i fałsz nic więcej do bani
Profil
2010-02-26 08:55:41
nie jestem idealny... ale bez przesady...
Profil
2010-02-26 08:58:11
Rozalia, a co ma przeglądanie profili do obłudy i fałszupytanie
Profil
2010-02-26 09:25:34
nie chcecie zauważyć jak każdy z każdym flirtuje ... udając świętego... dlatego nie obrażajmy kogoś za coś co sami czynimy
Profil
2010-02-26 09:28:56
A czyńcie rozalia,czyńcie ok Nikt nie będzie Cię obrażał źle Brawo za szczerość brawo ha ha ha
Profil
2010-02-26 09:52:50
Ta... tylko widzisz gdybyś jeszcze napisała co rozumiesz przez flirt... Widzisz ja nikomu nie wciskam kitów typu że mam takie samo nazwisko, i daje jakieś propozycję... I nikt tu nie udaje świętego... A obłuda jest zwykłe oszukiwanie i wykorzystywanie czyjejś samotności i nieszczęścia żeby tylko zadowolić swoje chucie...
« 1 2 3 4 5 6 7 8 »
Dodaj komentarz
uśmiechmrugnięcieduży uśmiechhahahaneutralnypłaczęsmutnyProllnie powiemzłyszoknieups!obrażonyźledo baniOKbrawopapa?!ustakwiatekdziękizawstydzonyrotflciszacałuszakochanypocieszeniebuziakiszampan
Wypowiadają się na forum