Forum klubowe

Nie gadasz o głupotach i tak nie myśl bardzo chętnie rownież poznam to zdanie, z czasem temat się rozwinie

ja też uważam że to nie są głupoty

I jeszcze jedno mi się przypomniało. Zainteresowania umieszczane na stronach, nie tylko w ,,jakja".
Jak można napisać, że się ktoś interesuje elektroniką, skoro tylko potrafi obsłużyć klawiaturę, albo szybciej popsuć sprzęt, niż go naprawić. Może mylę pojęcia ,,interesować", a umieć coś zrobić.
Przykładowo nie napisała bym, że się interesuję sztukami walki, gdy znam tylko cztery podstawowe chwyty, a lanie mogę dać dopiero, kiedy się na mojej twarzy ukazuje kolor zielonej purpury oznaczający nie złość, ale wściekłość.
Jak mogę napisać, że interesuję się sportem, jeśli uprawiam dwa razy w tygodniu bieg do spożywczego po zakupy.
Jak można napisać, że interesuję się psychologią, a mam z nią do czynienia tyle, ile pokazuje mi ekran w telewizorze, nie przełączając nawet kanału na program edukacyjny.

widzisz BUŚKA to jest tak ze sportem że wielu się interesuje, ale nie wielu uprawia...

Po patrzysz po profilach na innych portalach to wszędzie wbity jest sport...

bo lans się liczy

Buśka warto do WSZYSTKIEGO podchodzić z góry przewidywanym(acz różnym)przebiegiem następujących po sobie wypadków,a przy tym posiąść umiejętność niedotkliwego przyjmowania wszelakich niby znienacka następujących zaskoczeń miłych lub nie,tudzież rozczarowań ...i kobitki! :niech spotkanie(ewentualne)z rozmówcą z gromady klikających(podgatunek-ON)nie będzie dla Was jakby oczekiwaniem treści wynikającej z tytułów rozdziałów przeczytanych na monitorku....wszak w każdym hotelu robotniczym wisi spis inwentarza,co nie oznacza,że znajdziemy tam lampkę nocną,a odbiornik tv będzie sprawny...

Tak ,,interesuję się sportem" - nawet nie trzeba iść na mecz, żeby się dotlenić na otwartej trybunie. Wystarczy puszka piwa, wygodny fotel, 44 cale płaskiego ekranu i znajomość zasad punktowania np siatkówki ręcznej lub piłki nożnej.
Tylko jeśli mi mówi facet, wagi bardzo ciężkiej, z brzuchem bardzo wystającym poza obręb obfitych spodni,że interesuje się sportem, zaczyna mnie ogarniać śmiech.
I nie tam, żebym miała coś przeciw obfitym kształtom u mężczyzn, żeby wszystko było jasne.

Agi a co zrobić by mile zaskoczoną być Po co mi taka przwidywalność...hmm...lepiej w ogole sie wówczas nie spotykać

Agi, ja się nie czepiam - w hotelu może nie być nawet łóżka, w zależności od standardu pokoju.
Biorę to na bary, ale po co pisać bzdury, w które jednak mężczyźni chętniej wierzą ( miła, ładna, z długimi nogami, w sumie okazuje się, że nogi są krzywe, na twarzy trądzik, miła jest tylko wtedy gdy facet za kolację płaci).

Buśka może lubią koloryzować,albo tego nie widzą

Toć mówię,ze nie pisać kochana,nie pisać....no chyba że w planach są efektywne poprawki w postaci nóg prostowania i krostek żegnania

no tak prostowanie nóg...ciekawe jak

wyklepanie młotkiem

Czynny wypoczynek - czyli jaki to jest czynny. W godzinach od do? Czy siedzenie przed telewizorem czynnie. Albo w niedzielny poranek droga do najbliższego kościoła na godzinną mszę i z powrotem do domu, dobrze jak pieszo, a nie samochodem.

buśka coś Ty teraz o tym czynnym wypoczynku wystrzeliła ...no dobra...zakładając,że co niektórzy na tapczanik+dwa fotele mówią"wypoczynek".to można wnioskować,że czynny jest wtedy,gdy siedzimy na owym tapczaniku,a panowie od przeprowadzek właśnie go transportują na inne miejsce....w innym wypadku jest to wypoczynek nie czynny

Tak, to też sposób.
Nie, no Agi pytam, bo może na prawdę krótko żyję i z kosmosu jestem, dlatego mało rozumiem, albo nie rozumiem po polsku.

a mnie inny się skojarzył

Czynny wypoczynek po polsku to wylegiwanie się na plaży raz w roku nad Bałtykiem

e tam ja wolę spacerek po górach