Forum

aj bałwanek ze mnie nie zrozumiałem zmęczenie daje znać o sobie..wszycho mi się popierniczyło..ot globus wiruje po kawie

w sumie tak ja jak z Sylwią rozmawiam przez telefon choć nie widzę co robi..to przewiduję co powie..i Ona też co ja powiem...ale to już inna historia

ooooooooooo ja wypijam z 8 dziennie

a ja bym tak chciał..ale cóż w pracy koledzy..przez 12 godzin wypijają 4..ja jeszcze w domku 4

..wracam do tematu...twoje oczy jak dwa kamienie..błyszczą gdy czujesz mój zapach bliskość...drżysz gdy cię dotykam...całując usta gładzę delikatnie szyję..płoniesz..a mówisz Nie...czuję przez bluzkę..nabrzmiałe piersi tak twarde z pożądania... nabrzmiałe wiem że chcesz bym je pieścił ustami...znajdę sposób abyś powiedziała Tak..doprowadzę do stanu wrzenia..do wybuchu wulkanu..poczuj ten żar ...i nie broń się już poddajmy się chwili...uniosę cię delikatnie...w pachnącą bzem pościel..choć wiem że splamimy ten cudny zapach..naszym potem..już nie zaśniemy do rana..poznając skryte zakamarki naszych ciał więc powiedz Tak a ja dam ci ekstazę..chwile które czekały na nas....

co TU tak sucho? nie ma mnie kilka dni a Wy nie zaoraliście terenu? maaaaat?! bożego palca brak?

Wy tu się wszyscy znacie?

ano znamy...darek to moj najleprzy przyjaciel nie wspomne o tej zołzie maat

Ja protestuję !
Ja z tymi powyżej nie mam NIC wspólnego

tak sobie to tłumacz

hejkaaaaa

Diablica...a tak sobie tłumaczę, a co
maat....w uszach to ja mam coś innego....
kolczyki

maat....spokojna Twoja....
dziury (dopiszę że w uszach bo znów się przyczepisz)mam zatkane kolczykami

nieee...zdecydowanie nie nos

korci Cię, żeby być na języku?

CENZURA

52 (?)
Gdy wyjeżdżamy z miasta i okazuje się, że bus został zaprojektowany dla osób nieprzekraczających wzrostem metra pięćdziesięciu, nie pozwól, aby długo zajmowało to tobie myśli. Wykorzystajmy ten ścisk. Będę Cię coraz śmielej obejmować nogami przykrywając nas płaszczem, a Ty udawaj mocno sennego nawet przede mną. Nię będę ustawać w próbach molestowania, Ty od niechcenia odwdzięcz się kilkakrotnym muśnięciem wnętrza moich ud. Gdy już zacznę ‘wychodzić z siebie’ zagraj niespodziewanie celnym dotykiem, i z natarczywością okazywaną jedynie kończynami górnymi.. i będę wiedzieć, że myślałeś o tym - tak jak ja - przez cały początek podróży. Będę wiedzieć, że wiesz jak wykorzystać fakt, że podróżuję z Tobą w sukience i nawet jeśli następnym razem będę jechać sama, będę… wspominać.

niech te starania będą czystą przyjemnością