2014-04-10 04:31:59
http://www.youtube.com/watch?v=1vozqyJElN8
2014-04-11 12:31:34
pytania do Boga..
bardzo piekny wiersz...
bardzo ludzki i bardzo szczery w swej wymowie
i choc pisany cierpieniem i żalem..
to jednak przepełniony nadzieją
wiara
i miloscia..
2014-04-11 19:10:55
Boga nie ma
2014-04-13 18:50:11
wiersze > SzukającyDobra
Świat z niczego powstał
po machnięciu ręką Boga
Ludzie znikąd się zrodzili
po dmuchnięciu w stronę ziemi
zwierzęta się pojawiły
gdy o nich pomyślał
z nieba wszystko stworzył
a w niedzielę się położył
wszystko ruszył w życie
resztę nam zostawił
każde uczucie,zło czy dobro
sami wymyśliliśmy
On tylko nami kieruje
gdy tylko tego ktoś potrzebuje.
2014-04-13 18:54:15
Żyli dwaj staruszkowie
W ogromnej zażyłości
Z staruszkiem Panem Bogiem
Prostym jak oni prości.
Chodzili z Nim na "jednego"
Do Pietra czy do Jakuba,
Nigdy się nie zachwiała
Przyjazna z Nim rachuba.
Przyjaźń to była szczera,
przyjaźń to nie na żarty:
Gwarzyli z sobą jak mogli,
Grywali z sobą w karty.
Aż tu jednego razu
Oblazła ich wielka trwoga:
Wmówił w nich jakiś ceper,
Że obrazili Boga.
Że go pospolitują,
Że miejsce jego jest w tumie,
Nie w zwykłej chłopskiej chałupie,
Nie w zwykłym chłopskim rozumie.
I widać wszelką miał słuszność
Mądrala edukowany,
Bo nagle im się wydało,
Że Bóg opuścił ich ściany.
I odtąd mieli ci starcy
Żywot już całkiem zatruty,
I chęć ich wzięła ogromna
Jakiejś ogromnej pokuty.
"Ja się ukorzę w ten sposób,
Że pójdę, na początek,
Myć nogi dwunastu dziadom
We Wielki Czwartek czy Piątek".
"A ja - oświadczył drugi -
W ten sposób grzech swój okupię,
Że będę jak święty Szymon
Lat siedem stał na słupie".
Tak idąc, tak się kajając,
Tak chłoszcząc swe niecne wady
Wcale się nie spostrzegli,
Że ktoś - ciap! ciap! - w ich ślady.
Usiedli na burcie rowu,
Straszliwie utrudzeni,
A obok nich usiadł ktoś trzeci
W jaworu chłodnej cieni.
"Cóż to się z wami dzieje?"
Zapyta wędrowiec nieznany.
"Szukamy Pana Boga,
Opuścił nasze ściany".
"Ja sobie rachuję - rzekł jeden -
Że przecież Go odnajdziemy,
Choć rzucił naszą chałupę
Nic nie mówięcy, niemy".
"Zaś moja kalkulacja -
Tak drugi się wątpić ośmieli -
Że chyba nie ma go wcale,
Nie znajdzie się do niedzieli".
Poklepał ich po ramieniu
I tak im od razu powie:
"Po co się włóczyć po świecie,
Wracajmy, staruszkowie!
Zajrzymy sobie po drodze
Do Pietra lub pana Jakuba,
A potem zagramy w karty,
To będzie najlepsza rachuba".
"Dyć to nasz Pan Bóg, o, raty!
O, przepraszamy Cię mile
Za głupią myśl naszą, że mógłbyś
Rzucić nas choćby na chwilę".
2014-04-13 18:58:49
Szukałem Boga w książkach
przed cud niedomówienia o samym sobie
przez cnoty gorące i zimne
w ciemnym oknie gdzie księżyc udaje niewinnego
a tylu pożenił głuptasów
w znajomy sposób
w ogrodzie gdzie chodził gawron jak gapa
w polu gdzie w lipcu zboże twardnieje i żółknie
przez protekcję ascety który nie jadł
więc się modlił tylko przed zmartwieniem i po zmartwieniu
w kościele kiedy nikogo nie było
i nagle przyszedł nieoczekiwany
jak żurawiny po pierwszym mrozie
z sercem pomiędzy jedną ręką a drugą
i powiedział
dlaczego mnie szukasz
na mnie trzeba czasem poczekać.
I to prawda...
2014-04-13 19:01:49
Stworzyłam to forum,miło mi,jeżeli Ktoś je odwiedzi,a wiersze?to dla Siebie...nic nikomu nie sugeruję,one powiedzą więcej
2014-04-14 10:16:48
Kahlen..
gdyby Boga nie było, nie pukal by do ludzkich serc, nie troszczyl by sie o nas i nie umarl za nas.
wlasciwie wszystko mowi o tym ze JEST, nawet kazdy sprzeciw wobec Niego potwierdza to jeszzce mocniej.
2014-04-15 13:44:10
Alu,
ten ostatni wiersz jest
piekny
2014-04-17 20:01:40
Jeszcze dzisiaj biją dzwony
płacz żałosny płacz strwożony
męka Pańska coraz bliżej
oczy Syna coraz wyżej
wypatrują Ojca.
Jeszcze dzisiaj dzwony płaczą
z żalem gorzkim i rozpaczą
wkrótce siądą do wieczerzy
jeden nie zmówi pacierzy
tylko zdradzi.
Jeszcze dzisiaj mówią dzwony
jak zostanie upodlony
Bóg w ciele człowieka
jaka kaźń i śmierć Go czeka
nim duchem powstanie.
Jutro zamilkną już dzwony
świat zostanie pogrążony
w głuchej ciszy i żałobie
staną warty przy grobie
i wnet zasną.
Znów obudzą ich dzwony
śpiew radosny śpiew natchniony
odkupieniem win śmiertelnych
zatrzaśnięciem wrót piekielnych
powrotem do Ojca.
Nim zamilkną
coraz ciszej biją dzwony
coraz słabiej biją
ludzkie serca.
2014-04-17 20:06:28
Życzenia Radosnych Świąt Wielkanocnych
wypełnionych nadzieją budzącej się do życia
wiosny i wiarą w sens życia.
Pogody w sercu i radości płynącej z faktu
Zmartwychwstania Pańskiego
oraz smacznego Święconego w gronie
najbliższych osób
2014-04-18 22:40:41
dziekuje Alu
pozdrawiam juz prawie swiatecznie
2014-04-26 07:09:01
Echo zgubiło się gdzieś w lesie
i nie wiedziało gdzie go poniesie,.
obijało się o drzewa i o gałęzie,
aż całe ze strachu i grozy się trzęsie.
W lesie samemu jest mu strasznie,
wszędzie to samo,czasem coś trzaśnie,
czasem zaszumi i zaskrzypi niegłośnie,
czasem zakwili i zatupie donośnie.
Więc tak sobie błądzi echo po lesie,
zajrzy pod młodnik,to mech przeczesze,
szuka w brzezinie i na bagno zawita,
na chwilę spocznie,gdy ledwo dycha.
Tak mu już zeszedł poranek cały
dla niego problem to niebywały,
myślał biedaczek, że tu jego koniec
i las go w siebie całkowicie wchłonie.
Gdy już nadzieję tracił powoli
myśląc,że ust swych już nie dogoni
zajrzał niechcąco na polankę małą,
aż wrzasnął z wrażenia i o konar walnął.
To co on ujrzał to jest niepojętne
przecież to jego usta namiętne,
to z nich wyleciał dziś z rana samego,
te jego usta,ach takie piękne.
Ucieszył go widok mu najpiękniejszy,
wie że już znów posmakuje wierszy
co z ust wychodzą i echem wędrują
i miłość głoszą i przyjażń malują.
Słowa rozkoszy poezji z ust piękne,
echo poniesie,aż serce mięknie,
kocham,ocham,,miłuję,uję,uję
ustami modrymi poetka cytuje...
Echo już radośnie odbija się szeptem,
bursztynowe rymy po lesie niesie,
gdzie ćwierkają ptaki i plusk strumyka
i polana śpiewa i echem rozkwita.
Wieczór już zapada i odchodzą usta,
echo też zamilkło i polana znów pusta,
ale nastanie jutrzenka i echo powróci
i usta go wypuszczą, poezję znów zanuci.
2014-04-26 07:10:19
Echo znalazło się w lesie,ale tutaj nie da rady
2014-04-26 07:45:55
Chociaż?
Z cichym wiatrem z cichym echem pozdrowienia wraz z uśmiechem....
2014-04-27 07:23:05
O Janie Pawle II
Mówiłeś o tym co ważne
ale nie wszyscy słuchali
Jak kochać i wybaczać
myśmy zapominali
I przemierzałeś świat cały
by chwalić imię Boga
I szedłeś niestrudzony
choć ciężka była Twa droga
Twe słowa były wielkie
w Twych oczach zawsze był spokój
To Ty walczyłeś codziennie
aby na świecie był pokój
Kochałeś szczerą miłością
taką w najczystszej postaci
Lecz człowiek często coś ceni
dopiero kiedy to straci
Musiałeś zamknąć oczy
abyśmy to dojrzeli
Musiały zamilknąć Twe usta
abyśmy słuchać zaczęli.
2014-04-27 19:20:20
BYĆ CZŁOWIEKIEM
...to temat
niby taki banalny!
zawiera wszystko -
i gromadę plew
i mieszek ziarna
i przyjaźń
i gniew
smutek rozpaczliwy
ekstazę bliską nieba
cierpienie którego
opisać się nie da
wybaczanie
po siedemdziesiąt siedem razy
albo pielęgnowanie urazy
to świetlisty poranek
i gwiezdna noc
burza z piorunami
zamiecie i wichury
w gniewie natury
to ciepły
dotyk ręki
i zimny pocałunek
jak ostatni gwóźdź do trumny
to podziw i zawiść
miłość i nienawiść...
być człowiekiem
dlatego
tak wiele ma znaczeń
że zależy
b y ć - j a k i m !
2014-04-27 19:46:54
I to by było na tyle...